2015/03/09

RUSKIE SĄ BEZ SERCA I SUMIENIA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Skandaliczne zdjęcia ratowniczki medycznej z umierającymi pacjentami

Ro­syj­ska ra­tow­nicz­ka me­dycz­na zo­sta­ła zwol­nio­na po ujaw­nie­niu serii zdjęć, które ro­bi­ła sobie w to­wa­rzy­stwie umie­ra­ją­cych pa­cjen­tów - czy­ta­my na stro­nach metro.​co.​uk.



Ta­tia­na Ku­li­ko­wa opu­bli­ko­wa­ła swoje skan­da­licz­ne sel­fie z pod­pi­sa­mi ta­ki­mi jak: "z innym kre­ty­nem" czy "jak ja nie­na­wi­dzę swo­jej pracy". Zdję­cia Kul­ko­wo­wej zszo­ko­wa­ły miesz­kań­ców, któ­rzy roz­po­zna­li w po­nu­rej ga­le­rii człon­ków swo­jej ro­dzin.
- To jasne, że pod­czas gdy ro­bi­ła te zdję­cia, nie zaj­mo­wa­ła się pa­cjen­ta­mi, cze­ka­ją­cy­mi na jej pomoc - mówi Artem Go­łu­biew, lo­kal­ny dzia­łacz na rzecz zdro­wia

- Kul­ni­ko­wa bez­dusz­nie lek­ce­wa­ży­ła swo­ich pa­cjen­tów. Nie­któ­rzy z nich zmar­li nie­dłu­go po tym, jak zdję­cia zo­sta­ły zro­bio­ne. Nie zdzi­wił­bym się, gdyby ich ro­dzi­ny zde­cy­do­wa­ły się po­zwać za­rów­no ją, jak i służ­by ra­tun­ko­we - do­da­je.
- Kiedy zo­sta­li­śmy za­alar­mo­wa­ni o ist­nie­niu tych zdjęć, zo­sta­ły wdro­żo­ne pro­ce­du­ry. Po prze­pro­wa­dze­niu do­cho­dze­nia pra­cow­nik, który był ich au­to­rem, zo­stał zwol­nio­ny - po­wie­dział rzecz­nik służb ra­tow­ni­czych mia­sta cy­to­wa­ny przez Metro.
Ku­li­ko­wa od­mó­wi­ła ko­men­ta­rza w tej spra­wie.              
Ruskie  nie  mają  sumienia  .  Są  bezduszni  ,  bez  wyższych  uczuć  .  Oczywiście  nie  jest  to  reguła  bo  wszędzie  znajdą  się  ludzie  wraliwi  ale  w  większości są  tacy  jak  Putin  a  nawet  gorsi   .  Tam  na  każdym  kroku  można  zarobić  kólkę  ,wobec  czego  najlepiej  się  nie  odzywać  nawet  przy  najbliższej  rodzinie  to  może  się  pożyje  .                                                                                                                                                                                                                         gb

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz