Okazało się, że jednego wieczoru Ania wybrała się ze swoim pupilem na spacer i wtedy spotkali na swojej drodze mężczyznę z psem. Czworonóg Głogowskiej podbiegł do drugiego psa i wówczas rozegrał się dramat. Zwierzęta zaczęły się gryźć, a zdenerwowany właściciel skopał podopiecznego Anny.
"Ania chciała go od niego odciągnąć i nagle ją też uderzył w twarz i popchnął na płot" - zdradza w rozmowie z gazetą informator.
W wyniku szarpaniny gwiazda złamała nogę i odniosła kilka innych obrażeń. To zniweczyło jej plany zawodowe na kilka dobrych tygodni.
"Nie chcę wracać do tego przykrego zdarzenia. Powoli wracam do zdrowia. Wszystko już dobrze. W styczniu znów będę mogła pracować i tańczyć" - oświadcza w rozmowie z tabloidem poszkodowana tancerka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz