Mężczyzna na jednym z portali społecznościowych zamieszczał wpisy nawołujące do wyjazdu do Warszawy celem realizacji drugiego „Majdanu” wymierzonego wobec organów państwa.
Mężczyzna zadeklarował, że zabierze ze sobą „parę koktaili”.
Do powyższych wpisów dotarli funkcjonariusze zwalczający cyberprzestępczość i natychmiast podjęli kroki w kierunku ustalenia osoby za to odpowiedzialnej.
Dziś nad ranem 33-latek został zatrzymany w swoim miejscu zamieszkania. W najbliższym czasie z jego udziałem zostaną przeprowadzone czynności procesowe z udziałem prokuratora.
Najprawdopodobniej zatrzymany usłyszy zarzut z art. 255 Kodeksu Karnego.
§ 1. Kto publicznie nawołuje do popełnienia występku lub przestępstwa skarbowego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Kto publicznie nawołuje do popełnienia zbrodni,podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 3. Kto publicznie pochwala popełnienie przestępstwa, podlega grzywnie do 180 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Reakcję policji należy pochwalić, zwłaszcza że ostatnio dochodzi do wielu aktów agresji ze strony zwolenników opozycji. Podpalono biuro poselskie Beaty Kempy, oblano farbą wejścia do wspólnego biura poselskiego posłów Andrzeja Melaka, Jarosława Krajewskiego i Ewy Tomaszewskiej w Warszawie, wreszcie coraz częściej dochodzi do ataków na funkcjonariuszy policji oraz dziennikarzy z mediów publicznych.