Na początku tego roku duński parlament uchwalił rezolucję przeciwko masowej migracji, stwierdzając, że Duńczycy nie powinni stać się mniejszością we własnym kraju.
W tekście rezolucji czytamy: „Parlament zauważa z niepokojem, że dziś w Danii istnieją obszary, w których liczba imigrantów z krajów nie-zachodnich i ich potomków wynosi ponad 50 procent. Parlament jest zdania, że Duńczycy nie powinni być mniejszością na obszarach mieszkalnych w Danii.”Duńska minister ds. Imigracji i integracji – Inger Støjberg powiedziała, że nie sprzeciwia się idei umieszczania osób z niepowodzeniem ubiegającym się o azyl na jednej z wielu opuszczonych wysp na terytorium Danii.
Pomysł, który został pierwotnie zaproponowany przez populistyczną Duńską Partię Ludową (DF), oznacza, że osoby, które ubiegają się o azyl, byłyby przetrzymywane na jednej z 300 opustoszałych wysp podczas oczekiwania na deportację. Støjberg oświadczyła, że chociaż zgadza się z propozycją co do zasady, to jednak w związku z jej wdrożeniem pojawią się pewne problemy.
–Zawsze jestem gotowa przyjrzeć się dobrym pomysłom, dotyczących tego, w jaki sposób możemy poprawić kontrolę nad osobami, które nie dostały azylu. Mogą zaistnieć jednak pewne praktyczne i prawne problemy z utworzeniem centrum deportacji w bardzo odosobnionym miejscu. Są to jednak są kwestie do rozważenia – powiedziała Støjberg.
Martin Henriksen z partii DF z zadowoleniem przyjął wsparcie ministra, mówiąc: -Mamy około 300 niezamieszkałych wysp w Danii, a jeśli Inger Støjberg jest naprawdę otwarta na naszą propozycję, to poinstruuję jej urzędników, jak wprowadzić ten plan w życie.
Dania jest znacznie bardziej odporna na masową migrację, niż sąsiadująca z nią Szwecja. Duńczycy zaproponowali nawet wzmocnienie granicy ze Szwecją, powołując się na dużą liczbę islamskich ekstremistów w tym kraju, którzy mogą stanowić zagrożenie dla.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz