Nikt się tego raczej nie spodziewał. Opinia publiczna jest w niemałym szoku, a media oczekują na reakcję opozycji, która z pewnością podniesie tą sprawę przeciwko rządowi PiS.
Chodzi o Sławomira Wałęsę, syna byłego prezydenta Polski. 45-latek został zamknięty do aresztu na 15 dni w związku z niewykonaniem wyroku sądu, który skazał go za kradzież świeczki zapachowej ze sklepu. Rodzina Wałęsy nie może uwierzyć, że sprawa przybrała tak na rozmiarach.Sytuacja miała miejsce w styczniu 2017 roku, kiedy Sławomir Wałęsa został przyłapany na kradzieży świeczki zapachowej wartej 10 zł. Zatrzymała go wówczas ochrona jednego z dyskontów.
Mężczyzna twierdził, że kupił ją kilka dni wcześniej, lecz nie potrafił tego udowodnić. W efekcie został skazany na 20 godz. prac społecznych, których nie wykonał. W efekcie swojej postawy wobec wyroku został zamknięty w areszcie na 15 dni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz