W Brukseli zdumienie, a polska prawica bez wyjątków świętuje. Donald Tusk również zamarł, bo tego – tym bardziej na tym etapie swojej politycznej kariery – nie mógł się spodziewać. Przewodniczący Rady Europejskiej stanie przed polskim wymiarem sprawiedliwości! Wyborcy Prawa i Sprawiedliwości już od co najmniej kilku miesięcy mają żal do polityków, na których głosowali. Zarzucają rządzącym, że ociągają się z rozliczaniem poprzedniej ekipy za działanie na szkodę państwa.
Szczególnie nielubiany w środowiskach narodowo-konserwatywnych jest Donald Tusk, którego wielu wprost nazywa niemieckim agentem. Sprawa wyglądała faktycznie dość groteskowo, ale teraz – po raz pierwszy – oskarżenia pod adresem Tuska wystosowała Małgorzata Wassermann. Małgorzata Wassermann, córka zmarłego tragicznie w katastrofie smoleńskiej Zbigniewa Wassermana a także przewodnicząca komisji śledczej ds. Amber Gold, skomentowała wypowiedzi i reakcje Donalda Tuska na wezwanie do sądu w sprawie Tomasza Arabskiego.Przypominamy, że sprawa ta dotyczy niedopełnienia obowiązków przez urzędników Kancelarii Premiera przy organizacji wylotu prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Smoleńska. – Donald Tusk ze swojego wezwania przed sąd, czy przed organy ścigania robi polityczny show i chce pokazać siebie jako męczennika – komentuje Wassermann. Tusk oskarżony Jednak na tym prominentna polityk Prawa i Sprawiedliwości nie poprzestała. Zapowiedziała, że sam Donald Tusk poniesie odpowiedzialność karną. Stwierdziła, że popełnił błędy i wykroczenia i za nie musi odpowiedzieć.
– Podejmował decyzje, jak dzisiaj wiemy często sprzeczne z prawem i bez akceptacji rady ministrów. Jest więc jasne, że będzie za to odpowiadał i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Ja bardzo dobrze pamiętam, jak Donald Tusk, przy każdej okazji w kontekście Smoleńska powtarzał, że on za wszystko bierze odpowiedzialność. Oczekuję więc,że Donald Tusk zostanie z tego rozliczony – podkreśliła.
To tragiczne wieści dla Tuska i całej lewicowo-liberalnej opozycji, która z byłego premiera uczyniła swojego bohatera. Wcześniej politycy partii rządzącej unikali tak oficjalnych komunikatów ws. przestępstw popełnionych przez Donalda Tuska. Wszystko wskazuje na to, że Tusk nie zdąży wystartować w wyborach prezydenckich w 2020 r., bo będzie osobą karaną.
Nawet szeregowi posłowie PiS wiedzą już, że zarzuty karne dla Tuska są tylko kwestią czasu. Już teraz politycy opozycji zapobiegawczo zapewniają, że jeśli takie zarzuty będą, to będą miały charakter politycznych prześladowań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz