Już ponad miesiąc trwa się w Sejmie RP protest osób niepełnosprawnych i ich opiekunów, którzy żądają od władz większego wsparcia z budżetu. Z demonstrantami na początku miesiąca spotkała się Agata Duda. Pierwsza dama od tego czasu nie wykonała jednak żadnego ruchu w stronę polepszenia bytu okupujących parlament osób. Niepełnosprawni czują się oszukani, a żona prezydenta znalazła się pod ostrzałem.
Wznowiony po niemal czterech latach protest niepełnosprawnych spadł jak grom z jasnego nieba na rząd Zjednoczonej Prawicy. W 2014, gdy zdecydowano się zawiesić strajk, władze PO-PSL spełniły część postulatów i doszły do porozumienia z protestującymi. Pojawienie się nowych programów socjalnych autorstwa PiS zwróciło uwagę rodziców osób niepełnosprawnych, którzy postanowili zawalczyć o zwiększenie opieki władz. Jak na razie wszelkie rozmowy prowadzone przez minister Rafalską poskutkowały podpisaniem dwóch ustaw przez Andrzeja Dudę. Pierwsza z nich zakłada podniesienie renty socjalnej do 1029 złotych i 80 groszy, druga zapewnienie pomocy niepełnosprawnym niezależnie od ich wieku.
Do Sejmu 4 maja przybyła również pierwsza dama, która przeprowadziła zamkniętą dla mediów rozmowę z przedstawicielstwem strajkujących. Do dziś jednak nie widać jej efektów.
Agata Duda oszukała niepełnosprawnych
Jutro minie 20 dni, od kiedy Agata Duda odwiedziła budynek Sejmu i rozmawiała z protestującymi tam osobami. Pani prezydentowa została zaproszona przez samych strajkujących.
– Była prośba od osób protestujących, przekazana, zdaje się 2 maja, przez ks. Isakowicza-Zaleskiego i prezydentowa uznała, że odpowie pozytywnie na tę prośbę i spotka się z protestującymi. Środowisko osób niepełnosprawnych jest jej doskonale znane, bo jednak wiele razy uczestniczyła w różnego rodzaju spotkaniach, odwiedzała osoby niepełnosprawne w ośrodkach – przekazał wówczas rzecznik Andrzeja Dudy.
Agata Duda wyraziła podczas rozmowy „zrozumienie” dla problemów niepełnosprawnych i dała im ogromną nadzieję na szybkie rozwiązanie ich rozwiązanie. Niestety pomimo upływu dni pierwsza dama nie podjęła chyba żadnych konkretnych działań w tym kierunku, czym zawiodła niepełnosprawnych. Twierdzą, że czują się oszukani obietnicami jej pomocy, z których nie wywiązała się przez tyle tygodni. Już dziś oskarża się ja o kłamstwo, co z pewnością nie przysporzy jej ani prezydentowi popularności wśród potencjalnych wyborców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz