Kobieta z Tulsy w Stanach Zjednoczonych została aresztowana za dźgnięcie nożem 11-letniej córki. W trakcie zatrzymania z jej twarzy nie schodził uśmiech.
Wyrodna matka
Taheerah Ahmad, 39-latka z Tusly, zadźgała swoją 11-letnią córkę. Dziewczynka jakimś cudem przeżyła atak, mimo, że otrzymała od 50 do 70 ciosów nożem. Po przerażającym akcie kobieta uciekła z młodszą córką, 8-letnią dziewczynką. Na miejscu znaleziono także 9-letnią siostrę.
Zaatakowana 11-latka
Dziewczynkę w krytycznym stanie przewieziono do szpitala, gdzie wciąż pozostaje w śpiączce. Kobietę wkrótce po napaści na córkę udało się zatrzymać. Młodszemu dziecku na szczęście nie stała się żadna krzywda. Również 9-latka nie doznała poważnych obrażeń.
Oskarżenia
Kobietę aresztowano pod zarzutem próby zabójstwa dziecka. Śledczy ujawnili, że podczas przesłuchania kobieta powiedziała, że „zdenerwowała się na córki za sposób w jaki czytają”. Trzy dziewczynki zostały związane i zakneblowane. Właśnie wtedy kobieta zaatakowała 11-latkę.
Prośba o pomoc
W trakcie ataku na 11-latkę, środkowej siostrze udało się uciec. Natychmiast pobiegła do sąsiadów z błaganiem o pomoc. Kiedy wrócili do domu dziewczynki, na miejscu zastali zakrwawioną 11-latkę, matka z najmłodszą siostrą zdążyła uciec.
Stan 11-latki
Dziewczynki również zeznały, że najstarsza siostra próbowała je bronić, co jedynie rozwścieczyło matkę. Z raportu wynika, że dziewczynka miała dziesiątki ran kłutych na całym ciele i kilka ran po uderzeniu w głowę ciężkim przedmiotem. Wcześniej siostry były więzione w domu przez około tydzień.
Samoobrona
Kobieta w trakcie przesłuchania zeznała, że próba podpalenia domu miała zagwarantować jej to, że 11-latka nie żyje. Jak twierdzi, robiła to w samoobronie. Na szczęście szybka reakcja sąsiadów przeszkodziła jej w zrealizowaniu planu.
Zatrzymanie
Wiadomość o napaści natychmiast trafiła do mediów. Rozpoczęło poszukiwania Taheerah Ahmad. To dzięki dwóm obcym kobietom udało się zatrzymać 39-latkę. Przypadkiem zauważyły ją na parkingu i natychmiast zadzwoniły po policję. 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz