Prawo i Sprawiedliwość do tej pory bardzo łagodnie obchodziło się z okupującymi sejmowe korytarze liderkami protestu podłogowego. Wszystko wskazuje jednak na to, że cierpliwość partii rządzącej właśnie się wyczerpała.
Wyborcy PiS zwracają się do polityków formacji rządzącej z coraz ostrzejszymi apelami o usunięcie Iwony Hartwich, Anny Glinki i pozostałych osób zasiedlonych w parlamencie o ich niezwłoczne usunięcie z Sejmu.
Protestujący ośmieszają Polskę
Zdaniem tych ludzi zachowanie protestujących godzi w dobre imię organu władzy ustawodawczej, a hucpa, która obecnie ma tam miejsce ośmiesza Polskę.
Zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości uważają, iż dalsze przyzwolenie na zamienianie Sejmu w noclegownie może zostać odebrane na świecie jako słabość państwa polskiego.
Posłanka PiS Anita Czerwińska przypomniała, że gdy za rządów Platformy Obywatelskiej został zorganizowany w Sejmie protest przeciwko mianowaniu Tomasza Arabskiego na placówkę dyplomatyczną, to Straż Marszałkowska nie patyczkowała się z nią, a polityk jako uczestniczka akcji szybko dostała półroczny zakaz wstępu do parlamentu.
PiS wyprowadzi protestujących z Sejmu?
Wiele wskazuje na to, że już wkrótce liderki protestu podłogowego zostaną wyprowadzone z Sejmu. Zdaniem posła Dominika Tarczyńskiego zachowanie liderek protestu przekroczyło granice dobrego smaku.
– Jesteśmy zbyt pobłażliwi w mojej ocenie, bo są granice protestu związanego z wolnością i demokracją. Myślę, że te granice już zostały przekroczone – stwierdził poseł PiS.
Zdaniem parlamentarzysty działania Iwony Hartwich oraz Anny Glinki szkodzą Polsce. Polityk argumentuje też, że gdyby panie dopuściły się takiego agresywnego zachowania w poważnych instytucjach państw zachodnich, zostałyby surowo ukarane. Te zachowania i to wszystko, co dzieje się w Sejmie, szkodzi Polsce i może jej zaszkodzić w Sojuszu Północnoatlantyckim. Jeżeli takie sytuacje miałyby miejsce w Bundestagu, w Westminsterze czy w innym parlamencie Europy, to takie osoby poniosłyby najsurowsze kary – argumentował Dominik Tarczyński.
Według polityka zachowanie protestujących bardziej zaszkodzi środowisku niepełnosprawnych, niż pomoże. Poseł zarzuca też kobietom agresję w działaniu oraz wykorzystywanie swoich niepełnosprawnych dzieci w „obrzydliwy” sposób.
Iwona Hartwich et consortes przesadziły
– Jest to sytuacja absolutnie skandaliczna. Sytuacja, która pokazuje, że celem osób protestujących jest właśnie konfrontacja oraz zrobienie z siebie męczenników. Protestujący nie mają świadomości, ile złego uczynili środowisku osób niepełnosprawnych. Te kłamstwa związane z zatrudnieniem, ta agresja, to szarpanie ministrów, a teraz Straży Marszałkowskiej. To zachowanie, które tak naprawdę nie jest zachowaniem osób pokrzywdzonych, ale osób agresywnych, pokazuje, że tym ludziom nie chodzi o dobro niepełnosprawnych, ale o politykę. Są wykorzystywani, a także dają się wykorzystywać i sami wykorzystują swoje dzieci w obrzydliwy sposób – stwierdził polityk.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości nie szczędził również słów krytyki pod adresem Joanny Scheuring-Wielgus, która podłączyła się pod protest i cynicznie wykorzystuje akcję do walki politycznej.
Ostre słowa posła Tarczyńskiego To cyniczne wykorzystanie osób niepełnosprawnych przez posłankę Sheuring-Wielgus jest symbolem tego, kim jest pani poseł i jak skończy. Było już wielu takich, którzy chcieli wykorzystywać osoby niepełnosprawne. Skończy ona swoją przygodę polityczną poza gmachem Sejmu razem z tymi, którzy chcieli wykorzystywać osoby niepełnosprawne – podsumował polityk.
Powyższe wypowiedzi posła Dominika Tarczyńskiego mogą świadczyć o tym, że granice cierpliwości partii rządzącej zostały wyczerpane, a Prawo i Sprawiedliwość szykuje się do usunięcia protestujących i przywrócenia porządku w Sejmie.
Źródło: tvp.info Najwyższa pora bo to zaczyna przekraczać wszelkie granice .Same się szarpią i robią sobie siniaki co widać na filmiku a potem bezczelnie zwalają na Straż Marszałkowską !!Tego już za wiele .Jak tak dalej pójdzie to z okien Polskiego SEJMU będą wystawać majtki !!.Wyrzucić ich z sejmu , pociągnąć do odpowiedzialności finansowej i nie tylko .Bezczelnie kłamią i posługują się osobami niedorozwiniętymi umysłowo które tak naprawdę nie wiedzą o co chodzi i traktują to jak dobre wakacje . Przy czym łamią prawo za namową mamusiek . To również powinno zostać ukarane . Ci niepełnosprawni ( nie wszyscy ) mają dość sił i energii , śmiało mogą odpowiadać przed sądem za złamanie prawa . Oczywiście chodzi głównie o synalka prowodyrki który jest równie bezczelny i zakłamany jak mamuśka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz