Informacje o osobach, które trafiają do szpitala z powodu zatruć dopalaczami, zostaną przekazane Głównemu Inspektorowi Sanitarnemu. Do końca marca każdego roku będzie zobowiązany przygotować raport podsumowujący zgłoszenia z całej Polski. Do tej pory nie mieliśmy wiedzy, ile osób umiera z powodu zatruć dopalaczami - tłumaczy minister zdrowia.
Nowe przepisy mają zapewnić też większą pomoc uzależnionym od dopalaczy. Będą oni traktowani jak uzależnieni od dopalaczy. Będą podlegali leczeniu i rehabilitacji, dostaną pomoc psychologiczną, tak jak uzależnieni od narkotyków - tłumaczy w rozmowie z RMF FM minister zdrowia Łukasz Szumowski. Zmieni się sposób rozpoznawania dopalaczy. Będziemy opierać się o rdzeń chemiczny substancji, a nie jej dodatki. Do tej pory była to zabawa w kotka i myszkę. Rejestrowana była cała substancja, a zmiana nieistotnych chemicznie komponentów, które się w niej znajdują, sprawiała, że ta substancja stawała się dozwolona. Znowu powodowała zatrucia i zgony. To chcemy zmienić. Teraz sam rdzeń będzie wystarczał, żeby ocenić substancję jako zakazaną. Zabawy chemików nie zmienią oceny dotyczącej tej substancji - tłumaczy Łukasz Szumowski.
(mpw)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz