2019/01/12

Podczas składania ciał nastolatek odtworzono piosenkę jednej z nich. Ludzie nie kryli łez

Wczoraj w Koszalinie w kościele św. Kazimierza pożegnano pięć 15-latek – Amelię, Karolinę, Julię, Małgosię i Wiktorię – które zginęły w pożarze escape roomu w skutek zatrucia tlenkiem węgla. Kiedy msza dobiegła końca, dziewczyny został pochowane obok siebie. Choć wzruszających chwil na pogrzebie było pełno, jedną z tych, która najbardziej poruszyła zgromadzonych, był z pewnością moment, kiedy składano ciała do grobu. To wtedy rozbrzmiał dźwięk piosenki, którą przed śmiercią nagrała jedna z nastolatek.

Łzy same cisnęły się do oczu

15-letnia Wiktoria bardzo lubiła i potrafiła śpiewać, co niejednokrotnie podkreślali jej rówieśnicy. Wczoraj przekonać się o tym mogli również ludzie zgromadzeni na cmentarzu, gdzie pochowane zostały nastolatki. Kiedy przyszedł bowiem moment złożenia ciał nastolatek do grobów, w tle odtworzono piosenkę, którą niegdyś śpiewała Wiktoria. Wiele osób nie potrafiło, a nawet nie próbowało powstrzymać łez wzruszenia, które same spływały im po policzkach.

Słowa rodziców

Podczas trwania uroczystości pogrzebowej głos zabrali rodzice tragicznie zmarłych nastolatek. Wielu z nich nie potrafiło powstrzymać łez, drżącym głosem wspominając, jak fantastycznymi były osobami.
Gdziekolwiek teraz jesteś i cokolwiek teraz robisz, pamiętaj, że zawsze jesteś częścią nas. Nasza rodzina to było i zawsze będzie pięć osób… Dziękujemy ci za to, że byłaś taka dobra, wspaniała i niepowtarzalna. Dziękujemy za miłość, którą nas obdarzyłaś, za to, że marzyłaś, że planowałaś swoje życie tak dokładnie – mówił łamiącym się głosem ojciec Karoliny
Jesteśmy z ciebie tacy dumni. Kochamy cię całym sercem i bardzo za tobą tęsknimy. Choć nie wyobrażamy sobie życia bez Ciebie, musimy dalej trwać. Obiecujemy Ci, że nic nas nie rozdzieli, pomimo tego, że serce nasze pęka, będziemy dalej szczęśliwą rodziną. Mając Cię w naszych sercach i pamięci. Czuwaj nad nami i bądź zawsze obok nas. Jeśli kiedykolwiek jeszcze zapomnisz klucza od domu, jest obok ciebie, otwórz drzwi, czekaj na nas… – powiedziała mama Karoliny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz