Pierwszy raz w życiu może się okazać , że dzięki temu , że nie możemy bez wiz latać do USA WYJDZIE NAM NA DOBRE . W Ameryce panuje ebola . tak samo jak w Afryce , bo tam też zaczęło się od jednej osoby a przeszło w setki tysiące . Czego jak czego ale takiego braku odpowiedzialność i głupoty NIGDY bym się nie spodziewała po amerykanach , widać nie tylko Polacy są głupi . Facet , p. Duncan wraca z Liberii , epicentrum eboli i zgłasza się do szpitala skąd go wysyłają do domu bo zdrowy jest . Ale rodzina skumała , że jednak jest coś nie tak i szum podniosła . No i facet trafił ponownie do szpitala ale już z porządnie rozwinięta chorobą . 10 osób z jego rodziny same poddały się kwarantannie ale obawiam się że to teraz chuja da . Facet kontaktował się z bardzo wieloma ludźmi , między lądowanie miał w Brukseli i tak naprawdę to nie wiadomo czy to paskudztwo nie opanuje całego świata bo wtedy świat kaput . Może Amerykańce którzy się chwalą ,że od 2015 r wypuszczą pierwsze partie szczepionki . sprężą dupska i to przyspieszą zakładając , że jest to prawdą a nie tylko odstraszaczem paniki w związku z epidemią eboli . Tak czy siak Amerykanie przez własną głupotę i głupotę tamtejszego szpitala zafundowali sobie możliwość rozprzestrzeniania się tego świństwa bo gdyby od razu zostawili gościa w szpitalu i odizolowali od reszty społeczeństwa może nie doszło by do sytuacji w jakiej znaleźli się Amerykanie . No a fakt , że między ladowanie miał w Brukseli powinno uczulić tamtejsze władze i to ostro , bowiem nie wiadomo od kiedy zaczął zarażać bo to co gadają Amerykanie to ja już w to nie wieżę bo skoro nie rozpoznali eboli w porę to znaczy , że chuja wiedzą . Jak pierwszy raz zgłosił się do szpitala siedział już w nim ten wirus ale niestety Amerykańce gówno wiedzą skoro stwierdzili , że zdrowy jest . A moje skromne zdanie jest takie , że WHO powinno się szybko zabrać za próbę wymyślenia szczepionki na ebolę bo na Amerykańców nie ma co liczyć . To powinien teraz dla WHO być priorytetem bo jak choć jedna osoba w Europie zachoruje to kaput . Wtedy jedynym ratunkiem jest spierdalać na Syberię bo tamtejszy klimat eboli nie służy . A teraz mamy problem i to poważny bo Polacy są porozżucani po całym świecie ale kontakt z rodziną utrzymują i odwiedzają się nawzajem . Niedawno moja znajoma wróciła ze stanów , bo była tam u dzieci . Tak , że jak się WHO nie zabieże za znalezienie szczepionki na to paskudztwo to może to być konic pewnej ery w dobie ludzkości i początek czegoś zupełnie nowego , bo może właśnie spełnia się przepo
wiednia wielu wieszczy , że świat zniszczy zaraza . I oby to się w gówno obróciło a nie w prawdę , ja mam wnuka , rodzinę i syna ................................. LEKARZA , G.B
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz