60 latek który mieszka gdzieś pod Krakowem wyrzucił żywe szczeniaki do pojemnika na śmieci . Ktoś anonimowo powiadomił policję ale szczeniaków nie udało się odratować . Facet miał w domu jeszcze inne psy ale z tamtymi wszystko ok . Dlaczego pan wyżucił te szczeniaki do śmietnika - pyta policja , a bo nie miałem ich czym karmić - pada opowiedz . A niedawno pisałam , że człowiek ma mózg , może i ma ale co z tego skoro z niego nie korzysta ??? . Co nie mógł szczeniaków zawieść do schroniska albo do weterynarza ??? Ciekawa jestem czy tak samo by postapił z dzieckiem . Przyznał się do winy , grożą mu dwa lata , po roku za szczeniaczka , ale gdzie zakaz posiadania zwerząt , bo jak do śmieci wyrzuca to nie są mu potrzebne , ale skoro potrzebuje do jakiś sobie tylko wiadomych celów i to dorosłe - to powinien dostać dożywotni zakaz posiadania zwierząt , nawet rybek !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
G.B
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz