No i mamy pierwsze skutki posyłania do szkoły 6 latków . W Gdańsku Wrzeszczu para 6 latków chłopiec i dziewczynka pozostawione w świetlicy szkolnej poszli sobie na spacer . Pod pretekstem siusiu zamiast do WC poszły do szatni , ubrały się i razem z innymi dziećmi i ich rodzicami opuściły szkołę i udali się do centrum handlowego . Tam sobie zwiedzali centrum bo taką mieli ochotę . Jak daleko było ze szkoły do galerii i jak się tam dzieci dostały , nie podano .Natomiast Dyrekcja Szkoły przeprasza rodziców za zaistniałą sytuację i takie tam bzdety . Ale to ani szkoły wina , ani dzieci tylko systemu , bo kto posyła do szkoły 6 latka ????? . To jeszcze za małe dziecko i może wiedzę chłonie ale jak widać nie tylko i nie o samą wiedzę tu chodzi a robimy dzieciom krzywdę . Sztab dorosłych ustala przepisy w myśl których nie dość , że skracają dzieciom dzieciństwo to jeszcze przyczynią się do wielu błędów młodych ludzi w przyszłości . Bo teraz 18 latek będzie musiał decydować o własnej przyszłości ale ponieważ mogą tego nie udźwignąć zadecydują za nich rodzice a oni posłuchają albo nie . Ale jakby na to nie patrzeć i z której strony posyłanie do szkoły 6 latka to durnota jest . Coś mi się wydaje , że to pomysł Unii a my jako jej członkowie musimy się dostosować . Ciekawa jestem ile jeszcze szkód nam Unia narobi , bo z jednej strony pomaga finansowo i to dużo , mądrzy ludzie umieją to wykorzystać , ale posyłanie 6 latka do szkoły to niewypał przy najmniej w naszym kraju i nic dobrego z tego nie będzie a te dzieci którym jeszcze nie będzie nauka w głowie zostaną na drugi rok i defakto rozpoczął naukę od 7 roku życia . Więc jak widać co jest dobre dla Goździkowej niekoniecznie jest dobre dla jej sąsiadki . G,B
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz