2019/07/21

Okazuje się, że twój pies rozumie co do niego mówisz, choć nie do końca tak, jak tego oczekujesz

Zapewne również rozmawiasz ze swoim psem. Pytasz go, jak mu minął dzień albo kto zasłużył na przekąskę. Jednak czy nasze czworonożne pupile w ogóle mają jakiekolwiek pojęcie, co do nich mówimy?

Psie badanie

Okazuje się, że psy nas rozumieją w pewnym stopniu, choć nie do końca w taki sposób, jak mogłoby nam się wydawać. Naukowcy z Emory University wykorzystali obrazowanie fMRI, by zrozumieć, w jaki sposób nasi ulubieńcy przetwarzają słowa, których uczą się kojarzyć z pewnymi rzeczami.
Zespół postanowił sprawdzić, czy na przykład słowo „spacer” oznacza, że pies wie o tym, że   zaraz wyjdzie na zewnątrz, czy po prostu kojarzy je z ekscytacją o nadchodzącym wydarzeniu.  Wielu właścicieli psów uważa, że ich psy wiedzą, co oznaczają niektóre słowa, ale tak naprawdę nie ma zbyt wielu naukowych dowodów na poparcie tego stwierdzenia. Postanowiliśmy więc uzyskać dane od samych psów. – powiedział główny autor badania, Ashley Prichard

Ludzki język

Aby dowiedzieć się, czy psy potrafią zrozumieć poszczególne słowa wypowiadane przez właścicieli, zespół przyjrzał się mechanizmowi w mózgu, którego używają czworonogi do rozróżniania słów. Oczywiście nadzieją było sprawdzenie, czy dla psa dane słowo cokolwiek oznacza.
Do tej pory wiedzieliśmy na pewno, że psy mają zdolność do przetwarzania przynajmniej niektórych aspektów ludzkiego języka. W końcu uczą się przestrzegać poleceń słownych. Jednak nierozstrzygniętą kwestią pozostawało to, czy polegają również na innych wskazówkach zgodnych z poleceniem, jak gesty czy spojrzenia.

Szkolenie

W najnowszym badaniu opublikowanym w Frontiers in Neuroscience wzięło udział 12 futrzaków. Każdy z nich przez miesiąc był szkolony przez swojego właściciela. Ostatecznym celem było zabranie przez psa jednego z dwóch obiektów w oparciu o słowa, których nauczyły się kojarzyć z każdą zabawką.
Pierwszy obiekt miał miękką teksturę (pluszowy miś), faktura drugiego była zupełnie inna (gumowa zabawka), co pomagało je z łatwością rozróżnić. Szkolenie zostało uznane za zakończone, gdy psy nauczyły się konsekwentnie wskazywać przedmioty, o które prosili właściciele.in the pink 29/52/2011

Psia logika

Po zakończeniu treningu psy podłączono do skanera fMRI, a przed nimi siedzieli właściciele wypowiadając nazwy ulubionych zabawek w ustalonych odstępach czasu pokazując zwierzakowi odpowiedni przedmiot.
By dokładniej zrozumieć mechanizm w psim mózgu, zwierzętom pokazywano także przypadkowe przedmioty i wymyślano do nich nic nieznaczącą nazwę. Skan mózgu ujawnił dość zaskakujące informacje

Skojarzenia

Okazało się, że mózgi psów wykazują większą aktywność w rejonach słuchowych, gdy właściciele wypowiadali bełkotliwe słowa. U ludzi wygląda to zupełnie inaczej – w przypadku znanych słów nasz mózg wykazuje znacznie wyższą aktywację nerwową, niż kiedy słyszymy nowe nazwy.
Naukowcy podejrzewają, że dzieje się tak przez to, że psy wyczuwają, kiedy ich właściciele pragną, by zrozumiały, co się do nich mówi. W takich okolicznościach w ich mózgach zwiększa się aktywnośćW końcu psy chcą zadowolić swoich właścicieli. Być może też czekają na pochwały albo przekąski. Psy mogą mieć różne zdolności motywacji do uczenia się i rozumienia ludzkich słów, ale wydaje się, że mają neuronową reprezentację znaczenia tych, których się uczyły.

Psy mają szczątkowe rozumienie znajomych słów, często bazujące na skojarzeniach. Nie zmienia to jednak faktu, że nasze czworonogi poniekąd wiedzą, czego od nich oczekujemy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz