Siepacze Systemu, których mamy nieszczęście utrzymywać na polskich ziemiach mogą być tolerancyjni, ale jednego nie akceptują. Braku lojalności wobec kłamstw syjonizmu. Fakt ten potwierdza wielka burza, którą wywołał wywiad jaki Monika Olejnik przeprowadziła z Minister Edukacji Narodowej, Anną Zalewską. Jakież zdziwienie wywołało w Olejnik, a później w kaście kolejnych systemowych propagandzistów, gdy Zalewska nie chciała czerpać wiedzy historycznej od Jana Tomasza Grossa. Przecież według wyżej wymienionych to oficjalny historyk III RP, a jego pseudonauki powinny być propagowane nie tylko w syjonistycznych mediach, ale również w szkole.
Kamil Durczok, który chyba pragnie by jego panowie znów go przytulili i pozwolili służyć po miesiącach infamii, napisał na twitterze: Gross, „Pokłosie” i inne „źródła” historyczne mają wspólnego z rzeczywistością tyle co Monika Olejnik z rzetelnym dziennikarstwch siepaczy Systemu. Prawda mogłaby obalić wszystko o co tyle walczyli i dzięki czemu funkcjonują inaczej niż Ci których okupują. Zmiany tego stanu rzeczy na pewno by nie chcieli.
Na koniec polecamy wideo zamieszczone na naszym portalu dotyczące prawdy o tzw. pogromie kieleckim Za jazdę po pijaku powinni go zamknąć i po problemie. On ze swoimi chorymi poglądami nie nadaje się do życia w społeczeństwie . gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz