W Rzgowie , łódzkie 34 letnia kobieta i 30 letni mężczyzna znęcali się psychicznie i fizycznie nas swoim 3 letnim synkiem . O podejrzeniu znęcania na policję zgłosiła sąsiadka . Potem wypowiadał się MOPS który twierdzi , że pomaga rodzinie finansowo i niczego nie zauważyli . Potem był proces, biegli stwierdzili , że jednak chłopczyk był maltretowany , bity i głodzony . Ale sąd zadecydował , że 3 latek zostanie z rodzicami a rodzina kuratora dostanie który ma odwiedzać rodzinę co 3 dni i pomagać jakoś rozwiązać problem . Chłopczyk został z rodzicami którzy mieli go głodzić , bić, związywać mu nogi żeby do jedzenia nie mógł dojść , Albo ja czegoś tu nie rozumiem albo sąd. ALE potwierdziło się moje wcześniejsze zdanie o naszych sadach , po prostu POJEBANE SĄ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mimo wszystko coś mi tu nie pasuje . Jeżeli jest udowodnione jak w tym wypadku znęcanie , bicie itd to sąd jakby z automatu kieruje takie dziecko do pogotowia opiekuńczego a potem do rodziny zastępczej .A tu się mówi o maltretowaniu , dziecko zostaje z rodzina i cacy jest ????????????????????????????????????????????????????????? G,B
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz