2019/09/21

Nie milkną echa akcji „Nie świruj, idź na wybory”. Szef sejmowej komisji zdrowia mówi o hipokryzji

                                                                                                 W ramach akcji „Nie świruj, idź na wybory” znane osoby m.in. aktorzy oraz anonimowi użytkownicy mediów społecznościowych w krótkich filmikach opatrzonych hasztagiem #nieświrujidźnawybory zachęcają, aby 13 października wziąć udział w wyborach parlamentarnych. W materiałach wideo wystąpili m.in. aktorzy Janusz Gajos i Wojciech Pszoniak. Akcja wywołała oburzenie m.in. wśród polityków PiS, którzy ocenili, że w filmikach parodiowane są osoby niepełnosprawne. Krytycznie wypowiedzieli się o akcji także m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Praw Pacjenta oraz eksperci zajmujący się zdrowiem psychicznym. Na hipokryzję uczestników akcji zwraca uwagę szef sejmowej komisji zdrowia wskazując, że w całą kampanię włączyły „te same środowiska, które mówią o tolerancji”.   Idźmy na wybory, nie pozwólmy, aby ktoś za nas decydował. Tyle dobrego dzieje się w ostatnim czasie w Polsce. Mamy dobry czas dla Polski. Tyle programów społecznych udało się zrealizować: wzrost gospodarczy, kwestie obniżenia podatków, zachęty dla osób młodych, propozycje dla osób starszych i zapowiedź podwyższenia minimalnej pensji. Odważnie zmieniamy Polskę (...). Te działania biorą się po prostu z dobrego rządzenia  powiedział w piątek szef sejmowej komisji zdrowia Tomasz Latos z Prawa i Sprawiedliwości
Zapytany wprost o to, czy zachęcając do udziału w wyborach, użyłby hasła „Nie świruj, idź na wybory”, Latos nie krył swojego oburzenia całą akcją.
Jestem zdumiony, zniesmaczony i zbulwersowany akcją „Nie świruj, idź na wybory”, że komukolwiek przyszło do głowy, żeby w ten sposób się zachować i mówić. Środowiskom, które się w tę akcję angażują, nie przeszkadzają zachowania, które są nietolerancyjne wobec słabych i chorych – powiedział szef sejmowej komisji zdrowia.     Wskazał, że w akcję angażują się „te same środowiska, które mówią o tolerancji i nie przeszkadzają im często nawet obsceniczne zachowania na różnych marszach LGBT”.
Wobec jednych pomysłów, to środowisko może być tolerancyjne w sposób właściwie bezgraniczny, nawet jeśli to głęboko obraża inne osoby, natomiast tutaj są absolutnie nietolerancyjni wobec ludzi słabych, chorych, niepełnosprawnych. Nie wiem, czy przedrzeźnialiby w podobny sposób, gdyby spotkali kogoś na wózku, kto wykonuje niezborne ruchy, bo jest chory. To niebywałe, co ludziom może przyjść do głowy.
- mówił Latos.Źródło: niezalezna.pl, PAP

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz