KSIĄŻKI To żadna nowość z tymi podręcznikami . Moje dzieci też miały wypożyczane książki z biblioteki a Szkołę dawno ukończyli .I stąd wiem , że to o dupę rozbić . W różny sposób różni traktują książki i często się zdażało są oddawane były w takim stanie ze sie do niczego nie nadawały jeśli w ogóle , bo tak naprawdę jak się ma komputer i internet to książki są potrzebne . Dzieci i tak czesciej będą korzystać z internetu bo tam wszystko jest i do tego odrobione . Tak więc podręczniki to już nie koniecznie , na płytce można nagrać i taniej i prakyuczniej . Ale może państwo myśli że nie wszyscy mają komputer czy internet , nic mylniejszego , to teraz każde dziecko chce mieć , najpierw bajeczki , potem gry a potem i coś ambitniejszego , a nie mieć komputera to teraz obciach , tak więc książki bo trzeba a internet bo tam wszystko jest i tam uczyć się nie trzeba . No cóz tak już jest z postępem . A zabronić korzystania z internetu to trudne jest ponieważ w szkole jest infirmatyka .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz