2020/01/08

Został porzucony przez właścicieli. Teraz ratuje koale z płonących lasów

Bear to mieszaniec border collie i koolie, dwóch ras pasterskich, które znane są z tego, że szybko się uczą. Zaopatrzony w specjalne buty chroniące jego łapy przed poparzeniami, przemierza zgliszcza w poszukiwaniu zapachu poszukiwanych zwierząt.Wraz ze swoją opiekunką wysyłany jest na akcje ratunkowe do lasów w Nowej Południowej Walii i Queensland. W ostatnich dniach fala pożarów zniszczyła Ngunya Jargoon – obszar chroniony, mający ogromne znaczenie dla światowej populacji koali. Mimo ekstremalnie trudnych warunków pracy, pies Bear zgłosił ekipie obecność kilku zwierząt i w ten sposób ocalił im życie.
Poprzedni właściciele psa stwierdzili, że nie nadaje do zamieszkania w domu i oddali go do schroniska. Tam bardzo szybko zwrócił uwagę pracowników University of the Sunshine Coast, którzy postanowili wyszkolić go do znajdowania zagrożonych koali.
Bear potrafi zlokalizować nie tylko miejsca, w których jakiś czas temu znajdowały się te zwierzęta, ale także wskazać ich aktualną lokalizację. Wraz z członkami  organizacji International Fund for Animal Welfare, przemierza spalone lasy w poszukiwaniu osieroconych, rannych i chorych koali.
-Teraz bardziej niż kiedykolwiek, ratowanie pojedynczych koali jest ogromnie ważne. Przy takiej ilości pożarów lasów jak ostatnio, niektóre tereny będą płonąć jeszcze przez wiele tygodni. Jednak mieszkające tam dzikie zwierzęta wciąż będą potrzebować naszej pomocy, a często nawet dłuższej opieki – powiedział rzecznik IFAW, Josey Sharrad.
-Rekonwalescencja koali bywa bardzo długa. Zwierzęta cierpią z powodu długotrwałej suszy, wycinki drzew, licznych chorób wywołanych przez stres i ataków ze strony psów i kotów. Koale potrzebują natychmiastowej pomocy – dodał rzecznik.
Mamy nadzieję, że tak optymistyczne informacje skłonią ludzi do psich adopcji, które niekiedy są jedyną szansą na normalne życie porzuconych zwierząt. Oby takich historii było więcej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz