2020/04/04

Pandemia koronawirusa. W Ekwadorze służby nie odbierają zwłok. Mieszkańcy muszą wynosić je na ulice

EkwadorWstrząsające doniesienia z Ekwadoru. W Guayaquil, największym mieście kraju, służby nie są w stanie odbierać z domów zmarłych. Mieszkańcy, nie mając wyjścia, często pozostawiają swoich zmarłych krewnych na ulicach."Ulice miasta Guayaquil w Ekwadorze są opustoszałe, kilku mieszkańców w zasięgu wzroku i kilku zmarłych" - tak zaczyna się relacja CNN z największego miasta Ekwadoru - Guayaquil. Mieszka tam ponad 2,2 mln osób, miejscowe służby nie są w stanie poradzić sobie z rosnącą liczbą zachorowań i zgonów. Jak informują media, w szpitalach nie ma już miejsca dla zakażonych, kostnice, cmentarze i domy pogrzebowe też są przeciążone. Przez to, że nie ma gdzie umieszczać zwłok, niektórzy mieszkańcy decydują się na desperacki krok i po prostu wynoszą zmarłych na zewnątrz.

Pandemia koronawirusa. W Ekwadorze zwłoki leżą na ulicach

Dziennikarze AP News rozmawiali z żoną jednego z mieszkańców, który zmarł w poniedziałek. Daniel Larrea miał wysoką gorączkę i problemy z oddychaniem, przed śmiercią zaczął sinieć. Gdy zmarł, nikt nie chciał odebrać zwłok. - Owinęliśmy go w czarny plastik. Jest tutaj, w salonie - mówi Karina, żona zmarłego. Czekaliśmy pięć dni. Próbowaliśmy dzwonić na 911, ale jedyne, co nam powiedziano, to że mamy czekać, że oni pracują nad rozwiązaniem - opowiada z kolei w nagraniu Reutersa Fernando Espana, który również zwrócił się do władz, by zabrano zmarłego członka jego rodziny. Kolejny mieszkaniec opowiada w CNN, że "zapach ciał jest nie do zniesienia".Oficjalne dane w piątek mówiły o 3368 przypadkach zakażenia w Ekwadorze i 145 zgonach z powodu COVID-19. W prowincji Guayas, gdzie znajduje się Guayaquil, miały umrzeć 102 osoby, ale według wielu mieszkańców dane te są zaniżone.W ubiegłym tygodniu burmistrzyni Guayaquil Cynthia Viteri w wideo opublikowanym w mediach społecznościowych błagała o pomoc władze centralne. - Co się dzieje z krajowym systemem opieki zdrowotnej? Nie odbierają zmarłych z domów, zostawiają ich na chodnikach, przed szpitalami. Nikt nie chce ich odebrać - powiedziała. - Musimy znać przyczynę, dlaczego ludzie umierają w swoich domach - dodała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz