2020/04/23

WHO nie rekomenduje noszenia maseczek, ale w Polsce trzeba będzie w nich chodzić przez wiele miesięcy

WHO nie rekomenduje noszenia maseczek, ale w Polsce trzeba będzie w nich chodzić przez wiele miesięcy- Będziemy musieli nauczyć się żyć z epidemią przez najbliższy czas czy dłuższy - Nie prowadziliśmy takich estymacji, analiz, jak zapewnienie maseczek dla wszystkich. To byłoby dosyć trudne w moim przekonaniu. Jak robiliśmy wyliczenia, jeżeli by chciał ktokolwiek dostarczyć jednorazowe maseczki dla wszystkich osób, większości obywateli w skali miesiąca byłby to miliard maseczek. Zorganizowanie logistyki, centralne sterowanie w naszym przekonaniu nie jest zasadne – mówił w radiowej Trójce szef KPRM minister Michał Dworczyk.czas. Nie ma takich danych, które by mogły z całą pewnością powiedzieć, że epidemia wygaśnie za miesiąc, dwa, pięć miesięcy - tłumaczył w czwartek minister zdrowia Łukasz Szumowski, który przyznał, że obowiązek zakrywania nosa i ust zostanie zniesiony, gdy zostanie wynaleziona szczepionka. Choć pracują nad nią tysiące specjalistów na całym świecie, może być gotowa dopiero za rok czy dwa. Światowa Organizacja Zdrowia nie rekomenduje powszechnego noszenia masek, ponieważ wciąż brakuje ich w szpitalach.Minister zdrowia Łukasz Szumowski mówi wprost: nie wiadomo kiedy zakończy się epidemia i kiedy zostanie wynaleziona szczepionka przeciwko COVID-19. - Musimy nauczyć się żyć z epidemią - przekonuje Szumowski. Minister zaleca pracę zdalną, zachowanie dystansu społecznego (min. dwa metry pomiędzy osobami), dezynfekcję i częste mycie rąk, a także zakrywania nosa i ust, co w większości przypadków oznacza noszenie maseczek.
Choć nakaz zakrywania twarzy obowiązuje dopiero od czwartku, już pojawiły się pytania o jego zniesienie. Z wypowiedzi ministra zdrowia wynika, że będziemy musieli w nich chodzić nawet rok czy dwa, czyli do czasu wynalezienia szczepionki na koronawirusa.
Wiele osób nie wyobraża sobie chodzenia w maseczkach czy szalikach na twarzy latem, gdy będą upały.
Krytycy przypominają wypowiedź ministra zdrowia, który kilka tygodni temu stwierdził, że maseczki nie chronią przed zakażeniem. Szumowski nie wycofuje się jednak ze swoich słów i tłumaczy, że maseczki mają chronić nie nas, ale inne osoby, ponieważ wielu ludzi choruje na koronawirusa bezobjawowo.
- Wtedy nie mieliśmy wirusa w populacji w takiej ilości jak teraz, coraz więcej go mamy, więc szansa, że my będziemy zarażać innych jest znacznie większa - mówił kilka dni temu minister Szumowski w radiu RMF.Dotychczas WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) nie rekomendowała powszechnego używania masek. Ekspertka WHO Catherine Smallwood podkreślała w czwartek, że priorytetem jest zapewnienie maseczek pacjentom i personelowi medycznemu.
Prezes PSL i kandydat na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz chce, by państwo zagwarantowało dostęp do maseczek. - Nie możemy zostawiać Polaków z tym samych - przekonuje lider ludowców.- Nie prowadziliśmy takich estymacji, analiz, jak zapewnienie maseczek dla wszystkich. To byłoby dosyć trudne w moim przekonaniu. Jak robiliśmy wyliczenia, jeżeli by chciał ktokolwiek dostarczyć jednorazowe maseczki dla wszystkich osób, większości obywateli w skali miesiąca byłby to miliard maseczek. Zorganizowanie logistyki, centralne sterowanie w naszym przekonaniu nie jest zasadne – mówił w radiowej Trójce szef KPRM minister Michał Dworczyk.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz