W Krakowskim szpitalu położna upuściła dziecko . Jak to się stało , jak do tego doszło , że położna z dużym stażem upuściła noworodka ?? . Czy był to nieszczęśliwy wypadek czy błąd położnej ?? . Ten kto to zgłosił twierdził , że położna miała buty na obcasach , natomiast ordynator twierdzi , że wychodziła z porodówki i była ubrana w specjalną odzież . Kto mówi prawdę a kto kłamie ???. Dziecko przewieziono na intensywną terapię w Prokocimiu , noworodek miał uraz głowy , złamane żebra i rękę . Położnej nie dało się przesłuchać bo jest w szoku , nie postawiono jej jeszcze żadnych zarzutów .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz