– W przypadku rodziców dokonał zabójstwa w celu uzyskania korzyści majątkowej, ponieważ zabrał z domu ok. 10 tys. zł – dodaje.
Wiadomo, że w czasie przesłuchania, które trwało kilka godzin i zakończyło się wczoraj późnym wieczorem, Marcel C. przyznał się do winy i ze szczegółami opisał, jak zabił rodziców i brata. – Opisał też motywy, jakimi się kierował. One będą weryfikowane w toku dalszego postępowania. Na tym etapie dla dobra śledztwa nie ujawniamy motywów, jakie podał Marcel C. – zaznacza prok. Tomasz Orepuk.
18-latek wskazał też śledczym miejsce, w którym ukrył siekierę, którą dokonał zbrodni, a także miejsce, gdzie próbował spalić ubranie, które miał na sobie w czasie zdarzenia. Jeszcze dziś prokuratura zwróci się do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące. Za potrójne zabójstwo grozi mu dożywocie.
Morderstwo w Ząbkowicach Śląskich
Do zabójstwa 48-letniego małżeństwa oraz ich siedmioletniego syna doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek w domu jednorodzinnym w Ząbkowicach Śląskich. Policję o całym zdarzeniu poinformował 18-letni Marcel C., który na początku twierdził, że ktoś włamał się do domu, zabił jego rodziców i brata, a on uciekł na dach.
– Marcel C. po dokonaniu tego zdarzenia upozorował włamanie do domu, następnie wyszedł z domu ukryć pieniądze, siekierę i spalić ubranie. Następnie wrócił do domu i powiadomił policję – mówi prok. Tomasz Orepuk. – Zacierał ślady po przestępstwie i starał się skierować podejrzenia na zupełnie inne tory – dodaje.Ze wstępnych ustaleń wynika, że Marcel C. nie był pod wpływem alkoholu i środków odurzających. Śledczy czekają jednak na wyniki próbek krwi. Prokuratura powoła też biegłych psychiatrów, którzy wydadzą opinię ws. poczytalności Marcela C.
Jeszcze dziś odbędzie się sekcja zwłok dwóch z trzech ofiar, a kolejna sekcja zaplanowana jest na jutro. – Po przeprowadzonych sekcjach będziemy wiedzieli, czy u ofiar stwierdzono obrażenia obronne, czy też nie – podkreśla prok. Tomasz Orepuk.Źródło: Onet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz