2020/06/10

Pacjenci mają dość porad telefonicznych. Rzecznik praw pacjenta postanowił działać. Co udało się załatwić

Przychodnia. Źródło: YoutubeTeleporady - pacjenci mają dość i piszą skargi.Koronawirus utrudnił nam także wizyty u specjalistów. Większość lekarzy udziela telefonicznych porad. Pacjenci sa niezadoloeni. Na biurko Rzecznika Praw Pacjenta spływają setki listów ze skargami. Rzecznik postanowił zaapelować. 

skargi 

Jak podaje Dziennik bałtycki, aż 90 procent wizyt odbywa się telefonicznie. 
 
– Dlaczego, gdy znoszone są kolejne restrykcje, przychodnie pozostają zamknięte? Dlaczego nie przyjmuje się chorych nawet w sytuacjach wymagających przeprowadzenia bezpośrednich badań? – takie pytania znajdują się ww lisstach do rzecznika.
 
Z tej okazji rzecznik praw pacjenta postanowił wystosować prośbęo zdjęcie pewnych obostrzeń w placówkach opieki zdrowotnej. 
 
– W dalszym ciągu obowiązują zalecenia GIS. Pierwszy kontakt pozostaje telefoniczny, jeśli jest taka potrzeba, zapraszamy na wizytę. Lekarze przyjmują pacjentów ubrani w środki ochrony osobistej, przy zachowaniu reżimu sanitarnego. - mówi Jan Tumasz, szef przychodni Aksamitna w Gdańsku
 
Na prośbę rzecznika odpowiedzuiała Federacja PorozumienieZielonogórskie . Są przypadki, w których to pacjenci mogą zjawić się w przychodni bezpośrednio. 
 
– Zgadzamy się z rzecznikiem, że pacjenci powinni mieć dostęp do wizyt w przychodniach. Nie zgadzamy się, że tego dostępu nie mają. Schemat postępowania został autoryzowany przez Głównego Inspektora Sanitarnego. Wynika z niego, że pacjenci mają dostęp do wizyty w przychodni po teleporadzie, czyli rozmowie z lekarzem. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy pacjent wszedł do przychodni bez wcześniejszego przepytania. Pozostaje oczywiście pytanie, czy tych wizyt nie jest za mało. Dyskusje trwają, sami się zastanawiamy, jak dalej funkcjonować. - mówi Andrzej Zapaśnik, prezesprzychodni BaltiMed i ekspert Porozumienia Zielonogórskiego .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz