3-latka została uprowadzona spod domu przez sąsiada. 54-latek wykorzystał dziewczynkę seksualnie. Wszystko miał widzieć brat 3-latki. Sprawa trafiła na policję.
54-letni Jacek Ś. usłyszał zarzut gwałtu na dziecku. Mężczyzna pochodzi ze Starego Targu (województwo pomorskie).
Od dawna był postrzegany przez mieszkańców za bandytę.“Nieraz walił ludziom w drzwi, skakał po samochodach. To, że jest groźny, wiedzieliśmy od dawna, ale nikt nie spodziewał się, że skrzywdzi małe dziecko” – mówili mieszkańcy Starego Targu.
Od dawna był postrzegany przez mieszkańców za bandytę.“Nieraz walił ludziom w drzwi, skakał po samochodach. To, że jest groźny, wiedzieliśmy od dawna, ale nikt nie spodziewał się, że skrzywdzi małe dziecko” – mówili mieszkańcy Starego Targu.
Z ustaleń wynika, że ośmioletni brat 3-latki widział co dzieje się z jego siostrą i szybko wrócił do swojego domu i o wszystkim powiedział mamie. Chłopczyk usłyszał płacz dziewczynki oraz szczekanie psa dochodzące z domu sąsiada.
Mężczyzna trafił ponownie do aresztu, gdzie wcześniej spędził rok czasu.
Usłyszał zarzuty. Grozi mu 15 lat więzienia.
Usłyszał zarzuty. Grozi mu 15 lat więzienia.
Mieszkańcy Starego Targu nie zgadzają się z decyzją prokuratora, bowiem uważają, że Jacek Ś. pownien zostać skazany na dożywocie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz