2018/11/29

"Gazeta Polska" już w kioskach. A w niej m.in. o draństwie Pitery

Pracownice Jugendamtu zaczęły wyrywać babci dziecko. W trakcie szarpaniny kobieta przewróciła się na podłogę. Wybudzonej ze snu i płaczącej Marcelince urzędniczki z Jugendamtu zakryły usta ręką. Babcia czołgała się jeszcze za Niemkami do windy, błagając, żeby nie zabierały dziecka. To jedna z wielu podobnych tragedii Polaków w Niemczech. Jednak europosłanka PO Julia Pitera postanowiła bronić Jugendamtu w Parlamencie Europejskim. O tym m.in. w najnowszym tygodniku „Gazeta Polska”, dostępnym już od środy 28 listopada.Ataki na Jugendamt podważają „wzajemne zaufanie w ramach wspólnoty europejskiej” i „jest to temat, który regularnie powraca i staje się jak histeria antyszczepionkowa”. Tych słów Julii Pitery słuchali z niedowierzaniem Polacy mieszkający w Niemczech. Jugendamt jest przyczyną dramatów tysięcy polskich rodzin w Niemczech, którym organizacja ta odbiera i germanizuje dzieci – pisze w artykule pt. „Tragedia polskich dzieci i draństwo Pitery” („Gazeta Polska”) Tomasz Duklanowski.
Duklanowski przywołuje wydarzenie z zeszłego roku. „15 października ubiegłego roku w nocy do mieszkania państwa Piotra i Ilony Kwiatkowskich w hamburskiej dzielnicy Lurup zapukały aktywistki Jugendamtu. Córka Kwiatkowskich, 11-miesięczna Marcelinka, przebywała pod opieką babci. Rodzice byli w szpitalu […] Zaskoczona babcia otworzyła drzwi. Pracownice Jugendamtu bez żadnych wyjaśnień zaczęły wyrywać babci dziecko. W trakcie szarpaniny kobieta przewróciła się na podłogę. […] Wybudzonej ze snu i płaczącej Marcelince urzędniczki z Jugendamtu zakneblowały usta. Babcia, nie mogąc wstać, czołgała się jeszcze za Niemkami do windy, błagając, żeby nie zabierały dziecka […]. Przed dwoma tygodniami w Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat działalności niemieckich Jugendamtów. Debata ta była pokłosiem licznych skarg, które wpływają na tę organizację od rodziców do Komisji Petycji przy PE […]. Posłowie PiS podczas dyskusji skrytykowali dyskryminujące praktyki Jugendamtu. Ale w obronie tej organizacji stanęła europosłanka Julia Pitera. Jej zdaniem »jest to temat, który regularnie powraca i staje się jak histeria antyszczepionkowa, będąca narzędziem w walce politycznej«. A to »zasiewa niepokój i podważa zaufanie do władzy«. Pitera podawała także dane, które miały świadczyć o tym, że Komisja Petycji wprawdzie zajmowała się skargami na Jugendamt, ale było ich niewiele i uznano je za bezzasadne” – czytamy w najnowszym tygodniku „Gazeta Polska”                                                                                                                                               Mnie zastanawia jak ona może sobie spojrzeć w oczy przed lustrem ?????. To najgorsza szmata na ziemi . Powinna mieć zakaz wjazdu do Polski gdyż stanowi realne zagrożenie ......                         .Źródło: niezalezna.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz