Jakby tego było mało, to ochoczo zapraszały do siebie food tracki z kawą i na brak klientów nie narzekały.
Tymczasem eksperci nie mają wątpliwości, że jeśli będziemy tak podchodzić do zagrożenia, to słono za to zapłacimy. – Pamiętajmy, wyjście na spacer oznacza to, że musimy pokonać klatkę schodową i na przykład pojechać windą, a tam możemy się zarazić – ostrzega Tomasz Augustyniak, pomorski państwowy wojewódzki inspektor sanitarny. – To jest czas, by naprawdę pozostać w domach. Nie wychodźmy, jeśli tylko to możliwe. Te obostrzenia muszą być respektowane, by sytuacja wróciła do normy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz