
- Dzisiaj dostałam telefon z jednego ze szpitali w Anglii, w którym leży moja córka - powiedziała Kasia Kowalska na początku nagrania. Wyjaśniła, że przez telefon została spytana, czy zgadza się na intubację córki, czyli umieszczenie rurki w tchawicy w celu udrożnienia dróg oddechowych.
Artystka na nagraniu nie podaje przyczyn hospitalizacji córki, ale z jej słów i apelu może wynikać, że 22-latka może być zakażona koronawirusem.
Kowalska dodała, że nagraniem chciałaby "sprowokować do myślenia, czy rzeczywiście ludzie muszą wychodzić z domu". - Czy naprawdę to jest konieczne? - pytała.
"Nie wychodźcie, zostańcie w domu"
- Zainspirował mnie do nagrania tego filmiku jeden z lekarzy, który powiedział mi: niech pani przemówi do rozumu młodym ludziom, bo oni sobie nie zdają sprawy, co się dzieje - powiedziała.
- Nie potrafię płakać, choć dzisiaj wiele godzin wypłakałam. Kochani, jeżeli nie musicie, nie wychodźcie, zostańcie w domu - dodała na koniec.
Aleksandra Julia Yoriadis, 22-letnia Kasi Kowalskiej, jest projektantką. Na co dzień mieszka w Londynie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz