Popularny aktor Krzysztof Pieczyński („Pianista’, „Prawo Agaty”, „Generał”) w rozmowie z Elizą Michalik stwierdził, że Stolicę Apostolska należy zlikwidować a papieża postawić przed sądem.
Pieczyński wypowiadał się na temat Kościoła katolickiego, który uważa za instytucję opartą na ludobójstwie, kłamstwach i fałszerstwach.
Według aktora nie ma miejsca dla Kościoła katolickiego w takiej formie i dlatego należy go rozwiązać. Podobne rozwiązanie zastosowałby do Watykanu, które chciałby zlikwidować.
– Nie ma w tym sensie żadnej możliwości kompromisu ani dialogu. Po rozwiązaniu tej instytucji chrześcijaństwo może się odrodzić, bardzo podobne do tego, jakie było na początku, czyli przed IV wiekiem, zanim zaczęła się rzeź wywołana przez Konstantego –przekonywał w rozmowie Pieczyński.
Aktor postulował również postawienie papieża (jako przywódcy religijnego i państwowego) przed sądem by rozliczyć wszystkie zbrodnie popełnione przez Kościół katolicki w przeszłości.
Co ciekawe, ogromna część polskich antyklerykałów wyraźnie czuje niechęć do Pieczyńskiego z uwagi na jego radykalnego i często – w ich ocenie – absurdalne wypowiedzi dotyczące religii i Kościoła katolickiego. Zarzucają mu m.in. kompromitowanie w mediach idei świeckiego państwa i środowisk antyklerykalnych. Sam Pieczyński również odcina się od środowiska polskich antyklerykałów, bo – jak wyjaśnia – nie chce być w żaden sposób połączony z Kościołem katolickim a nazywanie siebie antyklerykałem według niego tworzy więź z tą instytucją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz