Na Zaduszki
Z okazji Wszystkich Świętych dla przypomnienia żyjącym o ich człowieczym obowiązku.
Zapalmy świeczki na grobach bliskich,
Niech nikłe światło w półmroku drży,
Odwiedźmy groby znajomych wszystkich,
Którym pan zamknął żywota drzwi.
Pomódl się z nami obcy wędrowcze,
Za dusze, które dziś w czyśćcu tkwią,
Zanieś błaganie bardziej stanowcze,
A jeśli trzeba obmyj je łzą.
Gdy dusza trafi w piekielne bramy,
Żadna modlitwa jej nie pomoże,
Więc za te w czyśćcu razem błagajmy,
Udziel im łaski nasz Wielki Boże. Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
Niech nikłe światło w półmroku drży,
Odwiedźmy groby znajomych wszystkich,
Którym pan zamknął żywota drzwi.
Pomódl się z nami obcy wędrowcze,
Za dusze, które dziś w czyśćcu tkwią,
Zanieś błaganie bardziej stanowcze,
A jeśli trzeba obmyj je łzą.
Gdy dusza trafi w piekielne bramy,
Żadna modlitwa jej nie pomoże,
Więc za te w czyśćcu razem błagajmy,
Udziel im łaski nasz Wielki Boże. Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno
Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
ks. Jan Twardowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz