IMiGW wydało ostrzeżenia dla pięciu województw. Może być bardzo niebezpiecznie

Gołoledź, gęste mgły i spadek temperatury. To dopiero początek niespodzianek jakie się szykują. Prognoza pogody nie napawa optymizmem i pojawia się pytanie, czy ponownie zaskoczy kierowców

Prognoza pogody nie napawa optymizmem

Pogoda szykuje nam liczne niespodzianki. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia dla pięciu województw. Kierowcy powinni na nie zwrócić szczególną uwagę.

Ostrzeżenia pierwszego stopnia obowiązują w poniedziałek przed południem na terenie województw: podlaskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego, mazowieckiego i lubelskiego. Na drogach może pojawić się gołoledź, mżawka oraz deszcz. Kierowcy powinni pamiętać o odpowiedniej prędkości i dopasowania się do sytuacji pogodowej na drodze. To nie koniec niespodzianek.Na północy, zachodzie i na południu lokalnie mogą utrzymywać się mgły. W Elblągu, Jeleniej Górze i w okolicach Chojnic po godz. 6:00 widzialność była ograniczona do 100 metrów.

Jednakże wciąż goszczą u nas temperatury na plusie. Najchłodniej o poranku jest na krańcach wschodnich (-4 st. C), a im dalej na zachód, tym temperatura wyższa (do 4 st. na południowym zachodzie). W ciągu dnia wszędzie powinno być na plusie, a na Dolnym Śląsku na termometrach zobaczymy nawet 10 st. C.Niedługo nad Polskę nadciągnie arktyczne powietrze, będące efektem walki między wyżem Quincy a niżem Mario. Pogorszenie pogody będzie odczuwalne już w najbliższy czwartek.

W pasie od Dolnego Śląska po województwo zachodniopomorskie zacznie padać niewielki deszcz i spadnie temperatura. Pod koniec tygodnia może pojawić się również śnieg, a w weekend porywisty wiatr (do 60 km/h, a w górach do 100 km/h).Synoptycy nie pozostawiają złudzeń. Ma nadejść konkretna zima, a silny mróz spodziewany jeszcze pod koniec listopada. Nad Arktyką od jakiegoś czasu możemy obserwować wir polarny. Układ niskiego ciśnienia o charakterze cyklonu, związany z obszarem biegunowym planety.To zjawisko nie osiągnęło takich rozmiarów od 40 lat! Meteorolodzy sądzą, że może to wywołać reakcję łańcuchową, co może wpłynąć na gwałtowne i potężne uderzenie zimy. A nastąpi już niedługo, bo pod koniec listopada. Prawdopodobnie wraz ze spływem mroźnego powietrza znad Syberii przyjdzie do nas wyjątkowo chłodna zima i to jeszcze w listopadzie. Termometry w ciągu dnia mogą wskazać – 10 stopni, a w nocy temperatura może spać nawet do – 20 stopni Celsjusza.Źródła: wiadomosci.wp.pl, tvnmeteo.tvn24.pl, natemat.p