Nie mam dziś żadnego pozytywnego przesłania...
Nie mam też siły udawać, że wszystko jest dobrze. Popłakałam się, nie ze złości...z bezsilności.
Nie mamy pieniędzy...
Zbliżają się zimne miesiące.
Błoto! a w głowie jeszcze gorzej...
Chciałabym po prostu mieć normalne życie.
Takie zwykłe. Bez ciągłego martwienia się, bez hejtu, bez tego napięcia w środku, które nie pozwala spokojnie oddychać.
Nie wiem, co dalej.
Naprawdę nie wiem
Dlatego Kochani... proszę Was o wsparcie.
Jest nas tak dużo! Wystarczy, żeby post dotarł właśnie do Ciebie

Blik 880 301 315
PayPal fundacja@gieniutkowo.pl
Napisz proszę czy jesteś??
Musimy kupić słomę (koszt z dostawą 2000zł)
Buraki pastewne (koszt z dostawą 1400zł)
Niestety musimy też spełnić zalecenia po kontroli.
Fundacja Prosiaczka Eugeniusza Gieniutkowo
88 1140 2004 0000 3002 8106 8695
Tytułem Darowizna dla Gieniutkowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz