Według analizy agencji dpa, Niemcy w 2021 roku wpłaciły do budżetu Unii Europejskiej ok. 25,1 mld euro netto, ale ich realne korzyści z członkostwa są wielokrotnie wyższe. Rząd w Berlinie szacuje, że dzięki funkcjonowaniu na jednolitym rynku UE gospodarka niemiecka zyskuje rocznie około 132 mld euro, czyli ponad pięć razy więcej niż wynoszą składki. Z danych rządu niemieckiego wynika, że jednolity rynek zwiększa dochód na mieszkańca Niemiec o około 1000 euro rocznie, a ponad 2/3 niemieckiego eksportu trafia do krajów UE. Około 28% miejsc pracy w Niemczech zależy bezpośrednio od eksportu i dostępu do wspólnego rynku
Unia Europejska to nie klub filantropów, którzy dzielą się pieniędzmi, ale przemyślany i skonstruowany pod najsilniejsze kraje, a zwłaszcza Niemcy projekt. Liczenie samych tylko wpłat i wypłat do i z budżetu UE jest mylące. To jedynie niewielka część rzeczywistości. Prawdziwe korzyści dla Niemiec wynikają z czegoś innego. Zasady jakie obowiązują w UE, w tym te dotyczące wspólnego rynku zostały skonstruowane tak, aby to Niemcy najwięcej na tym korzystali. Inne kraje, takie jak Polska, zostały sprowadzone do roli podwykonawców niemieckiej gospodarki. Bez silnego własnego przemysłu, bez zaawansowanej technologii i autonomicznej strategii rozwoju pełnimy rolę uzupełniającą wobec gospodarki zachodniego sąsiada. Berlin podkreśla, że żadna inna gospodarka europejska nie czerpie tak dużych korzyści z integracji unijnej jak niemiecka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz