Premier stwierdził, że cieszy się z ustaleń szczytu. - Nasze racje zostały uznane - argumentował w Brukseli Morawiecki. - Nie ma przymusowych relokacji uchodźców, relokacje mogą być tylko na zasadzie dobrowolności - podkreślił. - Cieszy mnie też, że będziemy podejmowac decyzje azylowe jednomyślnie - dodał.Podczas trwającej 9 godzin debaty ustalono, że w państwach UE powstaną centra kontroli migrantów. Będzie się w nich sprawdzać, kto może kwalifikować się do przyznania azylu.
Szefowie państw i rządów ustalili, że uchodźcy z takich centrów będą podlegali relokacji do innych krajów. Nie będzie jednak przymusowej reloakcji - rozdział będzie odbywał się na zasadzie dobrowolności. Gwarancji w tej sprawie domagała się Polska i kilka innych krajów unijnych m.in. z Grupy Wyszehradzkiej.
Zdecydowano także o stworzeniu w krajach Afryki Północnej ośrodków, w których osadzani będą migranci uratowani na Morzu Śródziemnym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz