
Debbie to mama 9 letniego syna. Bardzo długo bagatelizowała to, że syn ją bił i wyzywał, zdarzało się nawet, że groził jej nożem. Kobieta zbyt długo tłumaczyła zachowanie syna tym, że jest nadpobudliwe i miała cichą nadzieję, że z tego wyrośnie.
Kiedy zachowanie chłopca zaczęło się pogarszać jego mama zdecydowała się poprosić o pomoc specjalisty.

Zaczęło się od plucia. Później doszło używanie wulgaryzmów, szarpanie i rzucanie przedmiotami. Kiedy jednak Joe zaczął bić swoją mamę, 36-latka przeraziła się nie na żarty. O swoich problemach opowiedziała w programie śniadaniowym. Rozpaczliwie szukała pomocy.
Pewien incydent naprawdę wstrząsnął widzami. 36-latka wyznała, że syn groził jej nożem. Agresja, którą jej okazywał sprawiła, że Debbie naprawdę boi się własnego dziecka.
”Powiedział mi, że chce, żebym umarła” – takich słów nie chciałaby usłyszeć żaden rodzicJoe uczył się w domu. Nigdy nie uczęszczał do placówki wychowawczej i nie spędzał czasu z rówieśnikami (poza swoim rodzeństwem)
Wiele osób szybko zauważyło, że wina tak naprawdę leży po stronie matki, która nigdy nie wyznaczyła dziecku granic. Nie było kar ani pracy nad zachowaniem, by oduczyć nagannych i agresywnych występków.
Debbie zdecydowała się na wsparcie i pomoc specjalistów. Za pośrednictwem programu znalazł się także psychoterapeuta, który podjął się pracy z 9-latkiem.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz