Tytuł doktora honoris causa został nadany przez niemiecką uczelnię jako wyraz wdzięczności za "zasługi w polityce europejskiej" oraz "wkład w europejską debatę o wartościach". " Mamy skłonność do bycia malkontentami, bo to jest najłatwiejsza postawa w życiu. Ale tak naprawdę, jak rozmawiam ze zwykłymi ludźmi, nie tylko w moim kraju i nie tylko w Brukseli, to mogą się wściekać czasami na polityków, ale zawsze będą dobrze mówili i dobrze myśleli o UE jako takiej" - mówił Tusk, komentując obecną sytuację Unii Europejskiej.
Chwilę po odebraniu tytułu Donald Tusk spotkał się z dziennikarzami DW. Co ciekawe, zdecydowanie bardziej od europejskiej polityki, interesowała ich sytuacja w Polsce i ewentualny powrót Tuska do Warszawy.
"Ten rok wydaje się tak ciekawy i intensywny, że na razie nie myślę o tak dalekiej przyszłości" - odpowiedział szef Rady Europejskiej. mor/DW.de/Fronda.pl '+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz