Tak wygląda Warszawa . Puste ulice , mokro , jakoś ponuro . Ale w naszych domach ponuro już nie jest .Wszyscy się spotykamy przy wspólnym stole w ten magiczny dzień . Polityka i reszta gówna pozostała na ulicy...................................A w naszych sercach miłość zagościła . Czemu nie może być tak zawsze ???? gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz