Dlaczego ta sprawa jest istotna
Funkcja małżonki Prezydenta na naszych oczach zamienia się w zawód:„Pierwsza Dama”.
Kto śledzi aktywność Pierwszej Damy, musi uczciwie przyznać, że to jedna z najbardziej zapracowanych kobiet w kraju.
Pierwsza Dama wraz z mężem reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej i wspiera męża w kraju. Oprócz obowiązków reprezentacyjnych i ceremonialnych Pani Prezydentowa zwyczajowo inicjuje i włącza się w akcje społeczne, upowszechnianie kultury, wsparcie najsłabszych, działa charytatywnie etc.
Oczekiwanie społeczne wymaga od małżonki Prezydenta porzucenia dotychczasowej pracy zawodowej. Zakaz podejmowania dodatkowej pracy przez Pierwszą Damę nie jest zapisany w żadnej ustawie ani rozporządzeniu. A jednak jest bezwzględnie przestrzegany. W ten sposób pozbawia się żonę Prezydenta nie tylko wynagrodzenia i przerywa karierę zawodową, ale z powodu braku oskładkowanego w ZUS przychodu, traci ona także pięć lub dziesięć lat STAŻU EMERYTALNEGO!!!
Największą niesprawiedliwością i symbolem nierówności płacowej jest to, że Pierwsza Dama pomimo tego, że jest kobietą pracującą i sprawuje funkcję publiczną nie ma prawa do własnego wynagrodzenia. Nie jestem przekonana do tego pomysłu . Można za nią płacić składki ZUS i to wszystko . Wydaje mi się że utrzymanie pierwszej damy jest wystarczająco wysokie . STROJE , WIZAŻYŚCI , FRYZJER , STYLIŚCI , MAI KAP I TE INNE DAMSKIE SPRAWY TO JUŻ OGROMNE SUMY . Każda pierwsza dama jakoś ładnieje w oczach a to kosztuje . Tak więc składki ZUS tak , pobory stanowczo nie !!!!! GB
Kto śledzi aktywność Pierwszej Damy, musi uczciwie przyznać, że to jedna z najbardziej zapracowanych kobiet w kraju.
Pierwsza Dama wraz z mężem reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej i wspiera męża w kraju. Oprócz obowiązków reprezentacyjnych i ceremonialnych Pani Prezydentowa zwyczajowo inicjuje i włącza się w akcje społeczne, upowszechnianie kultury, wsparcie najsłabszych, działa charytatywnie etc.
Oczekiwanie społeczne wymaga od małżonki Prezydenta porzucenia dotychczasowej pracy zawodowej. Zakaz podejmowania dodatkowej pracy przez Pierwszą Damę nie jest zapisany w żadnej ustawie ani rozporządzeniu. A jednak jest bezwzględnie przestrzegany. W ten sposób pozbawia się żonę Prezydenta nie tylko wynagrodzenia i przerywa karierę zawodową, ale z powodu braku oskładkowanego w ZUS przychodu, traci ona także pięć lub dziesięć lat STAŻU EMERYTALNEGO!!!
Największą niesprawiedliwością i symbolem nierówności płacowej jest to, że Pierwsza Dama pomimo tego, że jest kobietą pracującą i sprawuje funkcję publiczną nie ma prawa do własnego wynagrodzenia. Nie jestem przekonana do tego pomysłu . Można za nią płacić składki ZUS i to wszystko . Wydaje mi się że utrzymanie pierwszej damy jest wystarczająco wysokie . STROJE , WIZAŻYŚCI , FRYZJER , STYLIŚCI , MAI KAP I TE INNE DAMSKIE SPRAWY TO JUŻ OGROMNE SUMY . Każda pierwsza dama jakoś ładnieje w oczach a to kosztuje . Tak więc składki ZUS tak , pobory stanowczo nie !!!!! GB
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz