W krótkiej notce władze Stanów Zjednoczonych informują, że o ile rozumieją jak krzywdzące jest dla Polaków używanie w przestrzeni publicznej frazy „polskie obozy śmierci”, o tyle nowelizacja ustawy jest dla nich nie do przyjęcia. Autorzy notki martwią się, że nowelizacja może negatywnie wpłynąć na wolność słowa i dyskusję akademicką. Przypomnijmy, że w nowelizacji ustawy jest wprost napisane, że nie dotyczy ona badań naukowych.
Władze USA podkreślają, że obawiają się, że wprowadzenie ustawy w życie może spowodować pogorszenie się stosunków Polski i USA, a także zagrozić naszym interesom. W języku polityki takie słowa należy niestety traktować jako groźbę. Niech się USA pocałuje w dupę !!!! Dla poprawności politycznej nie damy z siebie zrobić bandytów wojennych !!! Polska nie ma prawa odpuścić !! A Żydki muszą sobie zdać sprawę że nie tędy droga !!! Szkoda że Niemcy nie wytłukli tego ścierwa !!! gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz