2018/02/26

Hiszpania ostrzega Polskę! „Niemcy i Francja chcą …

Media w Hiszpanii aż huczą o planowanym przez Paryż i Berlin uderzeniu w Polskę. Madryt doskonale zdaje sobie sprawę, jakie będą konsekwencje działań podejmowanych przez Brukselę, Merkel i Macrona.
Jeśli ktoś nadal wierzy, że wszelkie działania zachodnich decydentów – stacjonujących głównie w Brukseli, Berlinie i Paryżu – podejmowane są dla dobra Polski, to z uporem maniaka chce w to wierzyć, albo jest nieodwracalnie zindoktrynowany przez prounijne media .Po nieformalnym szczycie przywódców państw Unii Europejskiej mnożą się domysły, w jaki sposób Bruksela zechce uciszyć Polskę, która coraz mocniej stawia się „rządowi centralnemu” i daje zły przykład pozostałym.
Już nawet Hiszpanie dostrzegają, w jak ohydny i wyrachowany sposób „partnerzy” z zachodu chcą uderzyć w Polskę. O sprawie rozpisują się media na Półwyspie Iberyjskim. W tej chwili nie ulega już wątpliwości, że antypolskie działania dostrzegają już wszyscy, oprócz opozycji w naszym kraju.

Sojusz przeciwko Polsce

Hiszpańskie media, podsumowując piątkowy szczyt Unii Europejskiej, stwierdzają, że „Niemcy i Francja umacniają swój sojusz kosztem innych członków Unii”. Ponadto hiszpańscy dziennikarze przestrzegają, że planowane przez oś Berlin-Paryż reformy unijne mogą uderzyć w takie kraje jak Polska i Węgry.
„Paryż i Berlin dążą obecnie do przeforsowania niemieckiej propozycji uzależnienia wypłaty funduszy unijnych od wypełnienia określonych warunków. Stanowisko to uwidoczniło się podczas piątkowego szczytu UE w Brukseli” – pisze wydawana w Katalonii „La Vanguardia”.

Zmusić za wszelką cenę

Ponadto „La Vanguardia” wskazuje, że o ile dla Niemiec ważna jest obecnie sprawa utrudnienia odmowy przyjmowania uchodźców członkom UE, o tyle Francuzi chcieliby dodatkowo uzależnić kwestię wypłat od przestrzegania zasad praworządności i dyscypliny podatkowej. Nikt w Hiszpanii nie ma wątpliwości, że to bezpośredni atak na niesfornym przywódców – czyli rząd w Warszawie i Jarosława Kaczyńskiego oraz premiera Węgier Viktora Orbana.
Z kolei wydawany w Madrycie dziennik „La Razon” wskazuje, że piątkowy szczyt w Brukseli dowiódł nasilania się podziałów i walk wewnątrz Unii Europejskiej, które „prowadzone są na dwóch klasycznych frontach: o władzę i pieniądze”.
To wszystko idealnie obrazuje autorytarne zapędy Unii Europejskiej i polityków w niej decyzyjnych. Gdy kraje członkowskie odmawiają realizacji żądań Niemiec (m.in. przyjmowanie uchodźców i zaniechanie reform wewnętrznych), nagle „Unia” ustanawia prawo, które do poszczególnych działań słabsze kraje zmusi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz