Wrona spogląda na samolot odrzutowy i mówi do swej przyjaciółki:
-Nie rozumiem, jak ten ptak może lecieć tak szybko.....
Na to przyjaciółka:
-Ty byś też tak poleciała, gdyby ci podpalono ogon!
Mól ulokował się w rękawie płaszcza, spróbował wełny i splujnął z obrzydzeniem.
-Tfu!! Nie znoszę angielskiej kuchni.
Młoda żmijka pyta się mamy:
-Czy ja jestem jadowita?
-A dlaczego pytasz?
-Bo przed chwilą ugryzłam się w język!!
Przychodzi mrówka do słania i się pyta:
- Słoniu zagrasz ze mną w chwanego?
- Hmmmmm...
- Ale ty będziesz krył!
- No dobra.
No i słoń zaczął liczyć. Mrówka nie miała gdzie się schować. Siedziała pod talerzem, ale poszła i nie miała juz pomysłu więc wlazła do dupy słonia.
Słoń już przestał liczyć. I zaczął szukać.... Szukał pod talerzem i pod szklanką. Aż wreszcie się wkurzył i powiedział:
- Mam cię w dupie!
A mrówka wyłazi i się pyta:
- Skąd wiedziałeś podglądałes?
Wiszą dwa leniwce i po 3 godzinach jeden z nich przesunął łapę a drugi mówi do niego:
- ale ty jesteś nerwowy.
Wchodzi zajączek do baru, patrzy na lewo wilki, na prawo wilki, orkiestra składa się też z wilków, i mówi:
-Tango!!!
-Walc- odpowiada mu wilk.
-Tango!!!
-Walc!!!!
-Chodz wyjdziemy i załatwimy sprawe na zewnatrz- odpowiada zajączek.
Wyszli za chwile wraca zajaczek i mowi:
-Tango- na to wstaje chmara wilków i mówi WALC!!!
-Tylko pojedynczo prosze- odpowiada zajaczek.
Po chwili wchodzi zajaczek a za nim niedzwiedz i mówi:
-Któremu jeszcze sie te tango nie podoba!!!
Dwa leniwce wiszą na drzewie. Cały dzień nic się nie dzieje. Następnego dnia też żaden się nie rusza. Trzeciego dnia jeden powoli przesunął łapę. Drugi mówi
-Zenek, ale ty jesteś nerwowy!
Wędrują dwie mrówki po pustyni i jedna mówi do drugij nie czuje nóg a ta odpowiada to powąchaj moje.
Przychodzi zając do sklepu i pyta się:
- Poprosze o jeden kubeł wody
sprzedawca odpowiada
-prosze
przychodzi na drugi dzien i się pyta co poprzedniego dnia
sprzedawca odpowiada
- Prosze
przychodzi trzeciego dnie i prosi o kubeł wody
Sprzedawca zacieawiony pyta
- Po co ci tyle wody ??
Zając na to
- My tu gadu gadu a tam chałupa się pali!!! :):):)
Przychodzi wilk do sklepu zajączka i pyta
- Jest kilogram nic?
zajączek sie namyśla i mówi
- chodź ze mną .Weszli do pywnicy, zajączek gasi światło i pyta
- Co widzisz???
- nic
- to bierz kilogram i chdź zapłacić....:) W ZOO przed klatką z małpami zatrzymuje się szkolna wycieczka. W pewnym momencie para małp zaczyna się kochać. Nauczycielka nie może odciągnąć dzieci od klatki więc idzie po dozorcę i mówi:
- Niech pan coś zrobi. Przecież nie wypada żeby dzieci przyglądały się temu. Może da pan małpom herbatnika?
- A pani dla herbatnika przerwałaby w takim momencie?
Do weterynarza dzwoni telefon.
- Panie doktorze naszą Misię ukąsiła pchła!
- Czy to pies czy to kot?
- Owad panie doktorze owad!
- Tato opowiedz coś o słoniach!
- Dobrze. Jak wiadomo są dwa rodzaje słoni: szare i różowe. Słonie różowe tym się różnią od słoni szarych że są bardziej inteligentne.
- Jak można złapać słonia szarego?
- Trzeba wyszukać jego ścieżkę do wodopoju wykopać głęboki rów zasłonić rów gałęziami i czekać aż słoń wpadnie.
- Rozumiem. A jak łapie się słonia różowego?
- Oooo to już nie jest takie proste! Wyszukujemy jego ścieżkę do wodopoju i piszemy na niej: 2 + 2 = 5. Słoń różowy zacznie się zastanawiać po co ktoś na jego ścieżce napisał to dodawanie w dodatku z błędem. Tak długo będzie się zastanawiać aż... stanie się szary. A słonia szarego już wiesz jak złapać!
Idą dwa niedźwiedzie polarne przez pustynię. Jeden mówi do drugiego:
- Zobacz ale tu musiało być ślisko!
Na to drugi:
- Czemu tak uważasz?
- No zobacz ile tu piasku nasypali.
Dlaczego bociany mają takie długie nogi?
- Żeby im żaby do d... nie nakopały.
Może pan wytrzeć kurze?
- Przecież tu żadnej kury nie ma.
Przychodzi krowa do lekarza śmiejąc sie.
Lekarz pyta:
Co pani dolega, dlaczego pani wciąż sie śmieje?
Na to krowa:
Ja tak zawsze po trawce!
Buldog szczeka na jamnika, który siedzi na parapecie okna:
-No zeskocz tu do mnie.....
-Jeszcze nie zwariowałem- odszczekuje jamnik.- Nie chcę mieć takiego pyska jak ty....
Ojciec kangur do matki kangurzycy:
-Gdzie jest mały?
-Musiał wypaść, mam dziurę w kiesze
Słoń i mrówka wloką się przez pustynie. Skwar, żar i ani kropli wody.
- Już nie mogę - jęczy słoń - Umrę z pragnienia!
- Weź się w garść, słoniku! - pociesza go mrówka. - Na najbliższym postoju dam ci łyk wody z mojej manierki...
Idzie stary byku po lace z młodym byczkiem. W pewnym momencie młody wola do starego na widok stadka jałówek:
- Chodź podbiegniemy szybciutko i przelecimy parę.
Na co stary:
- Po pierwsze nie podbiegniemy, tylko podejdziemy, po drugie nie szybciutko, tylko po woli, a po trzecie nie parę tylko wszystkie.
Misiu z zajączkiem siedzą w jednej celi. Misiu siedzi w kącie, a zajączek cały czas biega.
- Misiu uciekajmy stad, oni nas zabiją!
- Zajączku usiądź sobie, jesteś ze mną, nic ci nie zrobią.
Zajączek jednak po chwili wstaje i znów chodzi.
- Misiu uciekajmy oni nas zabiją!
- Zajączku uspokój się i siadaj.
Zajączek siada. Otwierają się drzwi do celi wchodzi wielbłąd. A zajączek:
- Misiu uciekajmy, zobacz co oni zrobili z tym koniem!
Dzwoni telefon. Pies odbiera i mówi:
- Hau!
- Halo?
- Hau!
- Nic nie rozumiem.
- Hau!
- Proszę mówić wyraźniej!
- H jak Henryk, A jak Agnieszka, U jak Urszula: Hau!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz