2015/01/29

Kazali rodzić kobiecie martwe dziecko siłami natury ??????

37-letnia ciężarna kobieta od kilkunastu dni nosiła w łonie martwe dziecko. Badający ją lekarz nawet nie zorientował się, że dziecko nie żyje. W szpitalu medycy kazali jej rodzić siłami natury. Doszło do powikłań. Kobieta jest w ciężkim stanie
Do porodu doszło 17 stycznia tego roku - podaje RMF FM. Do zabrzańskiego szpitala zgłosiła się 37-letnia kobieta w 9. miesięcy ciąży. Była przekonana, że urodzi żywą, piękną, córeczkę. Na miejscu od lekarza dowiedziała się, że jej dziecko nie żyje od kilkunastu dni. Przeżyła szok.   Ale  to nie koniec jej dramatu. Lekarze uznali, że ma urodzić siłami natury. Cesarskie cięcie w przypadku martwego płodu obwarowane jest szczególnymi przypadkami. Medycy twierdzili, że w tym przypadku nie można wykonać operacji. Jak mówi RMF FM mąż 37-latki poród był dla nich traumatycznym przeżyciem. – Żona wymiotowała, czuła ogromny ból... Położna powiedziała, że ulgę w bólu może przynieść ciepły  prysznic – opowiada reporterce RMF FM zrozpaczony ojciec dziecka  .                    W czasie kąpieli kobieta straciła przytomność. Doszło do krwotoku i zatrzymania krążenia. Lekarze reanimowali ją. Obecnie kobieta jest w ciężkim stanie na oddziale intensywnej opieki medycznej.
Rodzina wystąpiła do prokuratury rejonowej w Zabrzu i rzecznika praw pacjenta, chce wyjaśnić, kto popełnił błąd. Z relacji rodziny wynika, że ciąża przebiegała prawidłowoNa dziesięć dni przed porodem ginekolog badał zarówno ciężarną jak i dziecko. Nie było żadnych komplikacji. Małżeństwo miało zgłosić się do 17 stycznia w szpitalu, jeśli nie rozpocznie się akcja porodowa.
37-latce w Centrum Zdrowia Kobiety i Dziecka zrobiono badanie KTG oraz USG. Niestety oba badania potwierdziły, że płód jest martwy. Anita Przytocka rzecznik CZKiD w oświadczeniu dla RMF FM informuje, że płód nie żył kilkanaście dni. Badanie USG nie daje odpowiedzi kiedy dziecko mogło umrzeć. Tym zajmą się śledczy i biegli.                   XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX  I  co  znowu  babol  lekarzy  ??  .  Przecież  na  wizycie  u  ginekologa  badają tętno  płodu  .  Nawet  w  takiej  dziurze  w  której  mieszkam  .  Dla  mnie  to  jest  bardo  dziwne  .  Jak  można  nie  rozpoznać   że  płód  jest  martwy  ,  w  tym wypadku  dziecko  ?  I  co  dopiero  w  porodówce  po  kilku  badaniach  do  tego  doszli  ?  I  co  dalej ??  .  Ano  nic  kazali  rodzić  kobiecie  siłami  natury  martwe  dziecko  .?? Ano  kazali  bo  to  normalne  ,  jeżeli  wcześniej  nie  było  wskazań  do  cesarki  to  rodzi  się  siłami  natury  .  .  Lekarze  mają  jedno  zdanie  na  ten  temat  :  silami  natury  bo  to  jest  bardziej  korzystne  dla  matki  .  Są  jednak  wyjątki  .  Gdy  dziecko  jest  za  duże  ,  gdy  kanał  rodny  jest  za  mały  ,  gdy  kobieta  nie  może  siłami  natury  urodzić  dziecka  wtedy  cesarka  ze  wskazaniem  .    Gdy  stan  zdrowia  kobiety  pogarsza  się  wtedy  robimy  cesarkę   . Jak  było  naprawdę  ustali  powołana  do  tego  komisja  .                                                                                                                                                                                             GOŚKA B.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz