Przez przypadek trafiłam na przemówienie w Sejmie Ewy Kopacz . Było to po katastrofie Smoleńskiej . Pani Kopacz powiedziała wtedy , że każdy nawet najmniejszy kawałeczek ludzkiego ciała jaki udało się znalęść na miejscu wypadku trafił do Polski .Terem był przeszukiwany kawałek po kawalku i kopany około metra w dół . Dlatego Kopacz oświadczyła , że nie ma na miejscu najdrobniejszego fragmenty ludzkiego ciała . Rzeczy tam znalezione też zostały przewiezione do kraju . Na miejscu katastrofy nie zostało nic . Tak mówiła Ewa Kopacz do posłów w Sejmie . Za kilka dni wywiadu udzieliły osoby które wróciły z miejsca katastrofy w Smoleńsku . Był z nimi ksiądz . To co powiedzieli zwala z nóg . To co zobaczyli na miejscu to koszmar , przeżyli traumę , nigdy tego nie zapomną . Na miejscu tragedii walały się szczątki ciał . Niektóre kawałki ludzkiego ciała były duże , do 2 , 3 kg . Z niektórych lała się jeszcze krew . Były kawałki nóg , czaszek , różne rzeczy osobiste a tamtejsze dzieci znalazły zęby . Ja znalazłam jakiś kawałek mazi - to był kawałek ciała , jak przycisnęłam pojawiła się krew . Ksiądz pomógł nam pochować szczątki. Widoku tego nigdy nie zapomnimy . Tak mówili ludzie którzy byli na miejscu katastrofy w Smoleńsku ..Ksiądz nie chciał nic mówić . A pani Kopacz w sejmie łże jak z nut . Kilka razy podkreśla , że nic nie pozostało na miejscu katastrofy , ani malutki kawałeczek , żaden szczątek . Taka zakłamana baba jest PREMIEREM . Jak można wierzyć takiej kłamczuszce ? Co tam kłamczucha , perfidnie zakłamana baba która sobie robi kpiny i łże rodzinom najbliższych ofiar ..Taki premier to hańba . Jak tak zakłamane babsko może coś komuś obiecywać skoro i tak nie można jej wierzyć ???? Ale takiego zbuka zostawił nam Tusk .No cóż do wyborów może jakoś wytrzymamy .!!!!!!!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz