Rozmowa dotyczyła m.in. projektów czterech rozwiązań gospodarczych przygotowanych przez PO. Stało się to w dniu, gdy agencja ratingowa Moody`s podniosła prognozę wzrostu gospodarczego dla Polski.
Grzegorz Schetyna przedstawił - co znamienne - na łamach poniedziałkowej "Gazety Wyborczej", cztery projekty ustaw. Proponowane zmiany to: zwolnienie z wszelkich składek (oprócz NFZ) wynagrodzenia tych osób, które po osiągnięciu wieku emerytalnego kontynuują pracę zawodową i nie pobierają emerytury, zaprzestanie pobierania podatku PIT od emerytur (po ich uprzednim unettowieniu), całkowite zwolnienie osób do 25. roku życia z obowiązku płacenia składek na ZUS i NFZ przy prowadzeniu własnej działalności gospodarczej oraz nowelizacja ustawy o VAT, na mocy której cała żywność - z wyjątkiem napojów bezalkoholowych - byłaby objęta stawką 5 proc.
Dziś w Radiowej Trójce szef PO zadeklarował, że jego ugrupowanie chce debaty o tych pomysłach. Schetyna twierdzi, że proponowane przez niego zmiany są "potrzebne polskiej gospodarce i Polakom". W artykule wyraził się, że "pomogą zatrzymać katastrofę".
Ja patrzę na konsekwencje decyzji PiS. Na obniżenie wieku emerytalnego, na sytuację z rynkiem pracy
- mówił w radiu.
Dodał, że PO chce zapewnić Polakom dobre warunki do pozostania na rynku pracy.
Jeżeli nie będziemy mieli dobrych pomysłów, to będzie brakować rąk do pracy
- zauważył.
Jeżeli PiS nie będzie chciał rozmawiać o tym, to znaczy, że nie jest w stanie pomagać Polakom
- ocenił Schetyna.
Fragment rozmowy w Polskim Radiu:
Nie wiemy, czy Schetyna czytał komentarze internautów pod propozycją swojej partii. Warto je przytoczyć. Najczęściej pojawiające się zdanie brzmiało:
Gdzie byliście przez osiem lat?