Rehabilitacja za 15 lat. To propozycja szpitala w Ustroniu Górskim dla pacjenta z Doruchowa Roberta Mazurkiewicza. I sprawie pisze Fakt i przytacza słowa pacjenta: „Za 15 lat to ja już będę potrzebował poważnej operacji, a nie rehabilitacji!
Jak pisze tabloid Pan Robert cierpi na napadowe bóle nóg, które powodują utratę czucia i równowagi. Lekarze nie potrafili go dokładnie zdiagnozować, ale stwierdzili, że to prawdopodobnie ma związek ze zwyrodnieniem kręgosłupa i najlepiej zrobi mu rehabilitacja w szpitalu. gdy zgłosił się do Ustronia Górskiego zaproponowano mu termin za 15 lat! „Obdzwoniłem inne placówki, ale tam też kazano mi czekać od 6 do 8 lat. Ostatecznie znalazłem jeden szpital, gdzie dostanę się za półtora roku, dwa lata” – powiedział Robert Mazurkiewicz w rozmowie z tabloidem i wyznaje, że najbardziej zirytowało go to, że w tych samych placówkach, jeśli zapłaci się prywatnie, można się rehabilitować praktycznie od zaraz.
Źródło: Fakt
Na pewno nie jest to w porządku w stosunku do osoby, która systematycznie płaci składki zdrowotne i gdy chce skorzystać z pomocy specjalisty, to nie może...
OdpowiedzUsuń