2018/08/31

Dowcipy

Dowcipy w kategorii: Kosmici i ufo



Przyleciało dwóch kosmitów na łąkę i patrzą zwierze w łaty, spoglądają do atlasu: Krowa pije wodę daje mleko. Wzięli ją nad strumień, jeden wsadził jej łeb do wody, a drugi nadstawia miskę od tyłu. Po chwili wylatuje krowi placek wtedy ten z miską mówi:
- Podnieś jej łeb wyżej, bo muł z dna bierze.

Dwóch kosmitów wylądowało na ziemi. Ciemna noc pustkowie idą. Dochodzą do zamkniętej stacji benzynowej. Podchodzą do dystrybutora. Jeden z nich mówi:
- Dzień dobry my jesteśmy kosmici, przylecieliśmy tu w pokojowych zamiarach chcemy tylko porozmawiać.
Dystrybutor milczy. Tak trzy razy. W końcu jeden z nich nie wytrzymał i mówi:
- Chyba mu przywalę z lasera.
Na to drugi:
- Nie rób tego, to jakiś kozak. Więc jeszcze raz próbują a dystrybutor ciągle milczy. Więc ten jeden wyciąga laser, strzela, stacja wylatuje w powietrze. Wstają pół kilometra dalej otrzepując się z kurzu. Jeden drugiego pyta:
- Ty skąd wiedziałeś że to kozak? Jak byś się okręcił 2 razy dokoła swoim penisem a następnie wsadził go sobie w ucho też byłbyś kozak.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                             

Dowcipy w kategorii: Gajowy



Gajowy napotyka na skraju lasu młodą dziewczynę.
- Nie boi się pani tak sama chodzić po lesie? Jeszcze ktoś panią zgwałci...
- Gdyby pan był tak miły... to już bym dalej nie szła...

Kto to jest? Leży pod drzewem i chrapie?
- Gajowy po wypłacie.

Jedzie facet samochodem, włącza radio i słyszy:
- "Uwaga! Proszę Państwa przerywamy audycję, aby podać ważny komunikat! W okolicach Warszawy wylądował statek spoza naszej planety, po pozostawieniu przybyszów odleciał. W razie napotkania UFO-nauty prosimy o zachowanie spokoju! Z obcymi można się porozumieć po polsku, tylko trzeba wolno mówić. Podajemy przybliżony opis przybyszów: mali, zieleni, łapy do samej ziemi."
Po pewnym czasie facetowi zachciało się siusiu (w okolicach Piaseczna), więc zatrzymał się przy lasku. Włazi w krzaki i zdębiał - widzi coś - małe, zielone, łapy do samej ziemi. Wolno mówi:
- Jestem kierowcą i jadę do Warszawy.
Słyszy:
- A ja jestem gajowy i sram!

W zimowy wieczór gajowy złapał w lesie złodzieja, który kradł ścięte drzewo.
- Co, kradniemy drzewo?
- Panie gajowy, ja tylko zbieram paszę dla królików!
- Chcesz mi wmówić draniu, że króliki jedzą drewno?
- Jeśli nie będą chciały jeść, to napalę nim w piecu...                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                       

Dowcipy w kategorii: Sennik




Umęczony klient żali się psychologowi:
- Od miesięcy prześladuje mnie koszmar. Śni mi się, że ktoś ciągle za mną chodzi.
- Kim pan jest z zawodu?
- Przewodnikiem.

- Panie doktorze, każdej nocy śnią mi się nagie dziewczęta, jak wbiegają i wybiegają z pokoju...
- I chce pan, żeby ten sen się nie pojawiał?
- Nie, tylko chcialem spytać, co zrobić, żeby one tak nie trzaskały drzwiami...

Rozmawiają dwaj wędkarze:
- Miałem wczoraj cudowny sen! W piękną, gwieździstą noc płynąłem łódką z piękną, seksowną blondynką...
- I jak się ten sen skończył?
- Świetnie! Złowiłem 3-kilogramowego szczupaka!
     

Dowcipy w kategorii: Adam i Ewa



Idzie Adam i Ewa przez Raj.
Ewa pyta Adama drżącym głosem:
- Adamie kochasz Ty mnie?
Adam odpowiada:
- A kogo mam kochać?                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                      

Jak doszło do rozmnożenia ludzi na ziemi skoro Adam i Ewa mieli dwóch synów: Kaina i Abla, który został zamordowany?

Adam i Ewa tworzyli idealną parę:
- On nie musiał wysłuchiwać, za kogo ona mogła wyjść za mąż.
- Ona nie musiała wysłuchiwać jak gotowała jego matka.

Bóg mówi do Adama:
- Adam daj żebro!
- Nie dam!
- No Adam daaaj!!!
- Nie dam!
- No proszę Adam daj!!
- Nie dam, mam jakieś złe przeczucie.

Bóg stwierdził, że Adamowi się nudzi i postanowił coś temu zaradzić. Zwraca się zatem do Adama:
- Adamie. Widzę, że ci się nudzi. Postanowiłem. Stworzę ci istotę. Istotę, która będzie piękna, mądra i inteligentna. Cudowna, miła, będzie ci służyć i wspierać cię. Jednym słowem, stworzę ci istotę idealną!.. Ale musisz mi oddać swoją nogę..
- Nogę?!.. A co dostanę za żebro?
      

Dowcipy w kategorii: Instrukcje obsługi




Reklama odkurzaczy firmy Electrolux: "Electrolux sucks the best!"

Na opakowniu wędzonego łososia: Skład: - "łosoś, sól, dym..."

Na workach od odkurzacza: "Worek nie jest zabawką. Założenie na głowę grozi uduszeniem."

Ostrzeżenie zamieszczone na metce: "Kołdry nie prać, bo może zbaranieć."

W instrukcji obsługi pralki automatycznej (whilrpool): "nie wkładać dzieci do środka bębna."

Na woreczku Fritos: "Możesz być zwycięzcą! Udział w konkursie nie wymaga zakupu. Szczegóły wewnątrz."

Na większości pudełek lampek choinkowych: "Wyłącznie do użytku w pomieszczeniu zamkniętym lub na zewnątrz."

Na tabletkach nasennych Nyto: "Uwaga: może powodować senność."

Na szwedzkiej pile mechanicznej: "Nie zatrzymywać łańcucha za pomocą rąk bądź genitaliów."

Na suszarce do włosów firmy Sears: "Nie używać podczas snu."                                                                                                                                                                                                                                                                              
Na pudełku zupy Dial: "Sposób użycia: jak zwykłą zupę."

Na pudełku orzeszków podawanym na liniach lotniczych American Airlines: "Instrukcja: 1/ Otworzyć pudełko, 2/ Jeść orzeszki."

Na pudełku od żelazka Rowenta: "Nie prasować ubrań na ciele."

Na orzeszkach ziemnych Sainsburys: "Uwaga: zawiera orzeszki!"

Na niektórych mrożonkach firmy Swanson: "Zalecany sposób przyrządzania: rozmrozić."

Na leku przeciw kaszlowi dla dzieci: "Nie prowadzić samochodu ani nie obsługiwać urządzeń mechanicznych po zażyciu preparatu."

Na kostiumie Supermana dla dzieci: "Włożenie tego kombinezonu nie umożliwi ci latania."

Na japońskim robocie kuchennym: "Nie używać w celu innego użycia."

Na deserze Tiramisu, na spodzie pudełka: "Nie odwracać do góry dnem."

Na butach importowanych z Chin: "Nie chodzić po deszczu"
         
 



- Jak waskie są korytarze u sołtysa w domu?
- Tak, że pies może tylko pionowo ogonem merdać.

- Dlaczego córka sołtysa wyrzuciła jeża?
- Bo kupiła sobie do czesania szczotkę.

- Dlaczego córka sołtysa ma zęby jak perły?
- Bo nie dość, że rzadkie, to większość podróby.

- Jakiego zeza ma córka sołtysa w Wąchocku?
- Takiego że jak płacze, to jej łzy po plecach ciekna!

- Dlaczego sołtys postawił przed brama latarnie?
- Żeby córka miała blisko do pracy.

- Jak cienkie naleśniki robi żona sołtysa?
- Maja tylko jedna stronę!

- Dlaczego sołtys otworzył nowe konto w banku?
- Bo stare było już puste.

- Dlaczego sołtys kupił żonie samochód bez silnika?
- Bo uważa, że miejsce kobiety jest w domu!

- Dlaczego sołtys polonezem jechał do Kielc godzinę, a z powrotem trzy?
- Bo polonez ma tylko jeden wsteczny bieg.

- Dlaczego sołtys trzyma pusta butelkę w lodowce?
- Dla gości, którym nie chce się pić.


- Dlaczego w Wąchocku zdjęli światła że skrzyżowań?
- Bo sołtys robi dyskotekę...

- Dlaczego w Wąchocku na dyskotece tańczy się w kapciach?
- Żeby nie zagłuszać muzyki z sasiedniej wsi.

- Dlaczego w Starachowicach nie ma domów wyższych niż dwa piętra?
- Z trzeciego pietra Wąchock widać.

- Gdzie leży Wąchock?
- Trzy rzuty beretem od Starachowic.

- Dlaczego kiedy uruchamiano linię do Wąchocka, to autobus przyjechał w piatek, a
odjechał w poniedziałek?
- Bo sołtys uczył chamstwo jak się wsiada i wysiada.

- Jakie są zakręty na drodze do Wąchocka?
- Takie że kierowca PKSu widzi jego tył!

- Dlaczego autobus stajac w Wąchocku otwiera tylko środkowe drzwi?
- Bo przednie i tylne to już nie Wąchock.

- Dlaczego nie można dojechać do Wąchocka pociagiem?
- Bo lekarz sołtysowi zalecił dużo żelaza i szyny rozkręcili.

- Dlaczego w Wąchocku zbudowali dwupasmowa autostradę?
- Bo budowali z dwóch stron drogę i się nie zeszli...

- Dlaczego w Wąchocku do dzisiaj chodzi pochód pierwszomajowy???
- Na rondo trafili...
"Wytrysk następuje po kilkakrotnym przesunięciu dzwignią 22, a ilość wyrzucanego płynu zależy od szybkości ruchów". To instrukcja obsługi zraszacza !!!!!

Pudding firmy Marks & Spencer: "Produkt będzie gorący po podgrzaniu."                                                                           
- Dlaczego w nocy do Wąchocku nie można niczym dojechać?
- Bo zwijaja asfalt na noc.

- Dlaczego w Wąchocku otwarto Pewex?
- Bo sołtys centa znalazł
- A dlaczego zamknięto?
- Bo zgubił...
- A dlaczego zabrakło grzebieni w całym Wąchocku?
- Bo przeczesuja okoliczne lasy w poszukiwaniu tego centa.

- Dlaczego w Wąchocku nie ma płotów
- Bo wróżka przepowiedziała sołtysowi, że zdechnie jak pies pod płotem.

- Jak niska pszenica rośnie w Wąchocku???
- Tak niska, że jak wróbel chciał spróbować, to musiał przyklęknać...

- Dlaczego ludzie w Wąchocku wychodza w pole z łukami???
- Bo "Bizony" się pojawiły.

- Jaka rozpiętość skrzydeł ma bocian?
- 3 m.
- A jaka rozpiętość skrzydeł ma bocian jak leci nad Wąchockiem?
- 1,5 m, bo jednym skrzydłem zakrywa sobie oczy.

- Dlaczego w Wąchocku wiaże się świnie w pęczki?
- Żeby jastrzab ich nie porwał.

- Jak wyglada najdłuższa świnia świata, wyhodowana w Wąchocku?
- Ma 4 metry! (1m świni i 3m ogona) - Jak ja wyhodowano?
- Przywiązano za ogon i codziennie oddalano jej koryto o 0,5 m.

- Dlaczego świnie w Wąchocku maja na końcach ogonków supełek?
- Żeby się nie mogły przecisnać między sztachetami płotu...

- Dlaczego w Wąchocku krowy na pastwiskach chodza w kaskach?
- Bo codziennie rano sołtys odwozi je na pastwisko na swoim motorze.

                                                                                                                                                                                    


- W jaki sposób sołtys Wąchocka dorobił się na grze na trabie?
- Płacili mu sasiedzi żeby przestał grać.

- Dlaczego sołtys w Wąchock o mało co się nie utopił???
- Wrzucił peta do rzeki i chciał przydeptać, bo lubi porzadek...

- Dlaczego sołtys w Wąchocku ma ostatnio obie nogi w gipsie?
- Bo jak mgła opadła, to mu je połamała!

- Dlaczego w Wąchocku nowy sołtys (po wyborach) zarzadził budowę szkoły w
ziemiankach?
- Bo ostatnio tak się ich poziom obniżył
- A po co te ziemianki będa otoczone drutem kolczastym?
- Żeby się ciemnota nie wciskała.

- Dlaczego w szkole w Wąchocku zamurowano okna?
- Bo sołtys robił wieczorówkę...

- Dlaczego w Wąchocku sołtys ogłosił mobilizację???
- Bo jak szedł do karczmy, to znalazł chińskie pióro.

- Dlaczego w Wąchocku nie odbył się pochód dziewic???
- Bo jedna zachorowała, a druga powiedziała, że sama nie pójdzie.

- Co "leci" w Wąchocku w kinie?
- Tynki ze ścian!
- Ćmy do projektora...

- Jakich płyt słucha się w Wąchocku?
- Chodnikowych!

- Wiecie jak bija zegary w Wąchocku???
- Bim-ber, bim-ber...




Czy wiecie jakie zboże rośnie w Wąchocku?
- Jak słupy telegraficzne! Nie, nie tak wysoko. Tak rzadko!

Jak się zapładnia krowę w Wąchocku ?
- Kupuje się dwie pary wrotek, prowadzi krowę na pagórek zakłada jej wrotki i popycha... Sama się wypier...

W Wąchocku kury zastrajkowały, bo nie lubią jak się jaja z nich robi.

- Czy wiecie jak duży nos ma córka sołtysa?
- Może spokojnie palić papierosa pod prysznicem nie martwiąc się, że jej zgaśnie.

- Dlaczego w Wąchocku powiesiły się dwa konie?
- Bo im Sołtys powiedział: "Wiśta!"

- Wiecie czemu sołtys w Wąchocku pomalował sobie dom na biało?
- Bo usłyszał, że po wojnie atomowej ocaleje tylko Bialy Dom.

- Czemu w Wąchocku, w kościele są takie dziury w posadzce?
- Ksiądz im kazał szukać korzeni wiary.

- Dlaczego mieszkańcy Wąchocka trzymają żarówki w zębach?
- Żeby wyrażać sie jasno!

- Dlaczego nikt w Wąchocku już nie oglada telewizji?
- Bo sołtys sobie założył żaluzje...

- Dlaczego w Wąchocku ludzie smaruja telewizory musztarda?
- Żeby poprawić ostrość.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz