Dodano: 26.08.2016 [22:10]
Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim chce zbadać czy festiwale Przystanek Woodstock organizowane w latach 2011 - 2015 spełniały warunki określone w zezwoleniach na organizację imprez masowych oraz czy władze samorządowe Kostrzyna nad Odrą prowadziły kontrole zgodności sposobu organizacji imprezy z wydanymi pozwoleniami.
O sprawie informuje dziś portal tvp.info. Dziennikarze skontaktowali się z Piotrem Wielguckim (blogerem znanym jako Matka Kurka). Jego zdaniem organizatorzy Woodstocku notorycznie zaniżali liczbę uczestników festiwalu. W 2011 roku zgoda na organizację imprezy miała opiewać na 110 tysięcy osób, podczas gdy do Kostrzyna przyjechało 700 tysięcy. Bloger dodał, że nadzór nad bezpieczeństwem był fikcją, ponieważ był niewystarczający.
Czytaj też: Ktoś mówił o spokojnym Przystanku Woodstock? 169 przestępstw: dwa gwałty, narkotyki, rozbój, kradzieże
Sprawą zajmowali się urzędnicy najwyższej Izby Kontroli.
Czytaj też: Przystanek Woodstock imprezą wysokiego ryzyka. Jaka była reakcja Owsiaka?
Prokuratura potwierdziła, że prowadzi śledztwo w sprawie festiwalu. Dotyczy ono zorganizowania imprezy masowej niezgodnie z warunkami określonymi w zezwoleniu oraz niedopełnienia obowiązków przez burmistrza Kostrzyna poprzez zaniechanie działań kontrolnych.
O sprawie informuje dziś
Czytaj też: Ktoś mówił o spokojnym Przystanku Woodstock? 169 przestępstw: dwa gwałty, narkotyki, rozbój, kradzieże
Sprawą zajmowali się urzędnicy najwyższej Izby Kontroli.
- napisano we wniosku pokontrolnym.Organ wydający zezwolenie nadal nie przywiązuje należytej uwagi do rzetelnego szacowania liczby uczestników „Przystanku”. W zezwoleniu na przeprowadzenie imprezy masowej wydanym 27 lipca 2011 roku Pan Burmistrz (zgodnie zwnioskiem organizatora) określił maksymalną liczbę osób biorących udział w imprezie masowej na 110 tys. osób, chociaż zgodnie z danymi Policji publikowanymi także na stronie internetowej organizatora, liczba uczestników „Przystanku” w latach 2008-2010 wahała się od 300 do 450 tys. osób. Liczba uczestników imprezy nie była zatem trudna do przewidzenia
Czytaj też: Przystanek Woodstock imprezą wysokiego ryzyka. Jaka była reakcja Owsiaka?
- stwierdził w rozmowie z TVP Info burmistrz Kostrzyna Andrzej Kunt.Wydajemy decyzję zgodnie z trybem zapisanym w ustawie o bezpieczeństwie i organizacji imprez masowych. NIK dwukrotnie kontrolował, czy ta decyzja wydana została zgonie z ustawą. Zarzut jest nietrafiony
Prokuratura potwierdziła, że prowadzi śledztwo w sprawie festiwalu. Dotyczy ono zorganizowania imprezy masowej niezgodnie z warunkami określonymi w zezwoleniu oraz niedopełnienia obowiązków przez burmistrza Kostrzyna poprzez zaniechanie działań kontrolnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz