2017/04/09

Polski pisarz atakuje Kaczyńskiego: Napoleonek, prezesik na drabince, krasnal naczelny

Wojciech KuczokPolski pisarz Wojciech Kuczok, prywatnie mąż dziennikarki Agaty Passent, postanowił dać upust swojej złości na Prawo i Sprawiedliwość i polskie społeczeństwo w rozmowie z Wirtualną Polską. Obecne rządy określił mianem "dyktatury głupoty". - Teraz nie widzę społeczeństwa ani narodu, tylko nienawistny tłum, do którego przemawia głosemGomułki prezesik na drabince, krasnal naczelny - podkreślał.– "Krasnal naczelny" to określenie pieszczotliwe, a "prezesik z drabinką"… to nie jest obraźliwe, lecz pogardliwe. Gardzę Kaczyńskim i nic na to nie poradzę. To ma być charyzmatyczny wódz narodu? To jest postać karykaturalna – dodawał. 
Kuczok na wstępie rozmowy mocno skrytykował ustawę umożliwiającą wycinkę drzew, zaznaczając, że problem dotknął go osobiście. Za obowiązujący stan prawny obwinił przede wszystkim prezesa PiS-u, a wizję ścinanych drzew przeniósł na ogólną sytuację w Polsce. 
– Wolę tę rzeź przypisywać bezrefleksyjności chłopskiego narodu, niż sublimowaniu pędów morderczych. Bo może oni powalają drzewa, bo na razie nie wolno wyżynać ludzi. Gdyby nasz napoleonek powiedział, że w każdą miesięcznicę smoleńską można zabijać bezkarnie wszystkich wrogów ludu to mielibyśmy, tu krwawe zapusty, o jakich się Szeli nie śniło – ocenił. – Dyktatura głupoty w końcu spowoduje, że będziemy wszyscy leżeć pokotem, tak jak teraz leżą drzewa i zwierzaki – dodawał. 
Zaczynając od ścinanych drzew, doszedł do wizji Polski, w której nacjonaliści i katolicy niszczą wszystkich ludzi o odmiennych poglądach. 
– Co się stanie, kiedy wszyscy nacjonaliści już wyrżną w pień wszystkich ludzi, których uznają za lewaków, Żydów, cyklistów, wrogów ludu i Bóg wie kogo jeszcze? Co, jeżeli wszyscy w tym kraju będą chodzić codziennie na msze święte, na każdym domu będzie powiewała chorągiew z krzyżem, wszystkie sklepy będą zrepolonizowane, a z kranów będzie lecieć święcona woda mineralna "Rydzyczanka"? Z kim oni wtedy będą walczyć? Przecież nacjonalizm nie istnieje bez wrogów narodu, no bo na czym miałby polegać? Katolicyzm jest religią opresyjną w swoich dogmatach (dość spojrzeć na dzieje inkwizycji), a Kościół toruński jest krucjatowy, antyekumeniczny, bez idei przemocowego nawracania pogan nie istnieje – zastanawiał się. 
Pisarz dostrzegł jednak i "pozytywną" stronę rządów Prawa i Sprawiedliwości. – Im bardziej jestem wku****ny na dyktaturę głupoty, tym lepiej mi się pisze. To jedyna pociecha z tego wszystkiego – uznał.
/ Źródło: Wirtualna Polska
/ mpu                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                             No cóż trudno się w jednym z panem nie zgodzić !!!  Szkoda drzew!! Wycina się szybko ale rosną bardzo długo !!                                                                                                  Cała reszta to tylko bełkot zranionego komucha który tęskni za tym co nigdy nie wróci !!!  Ale mam dla pana radę , skoro w Polsce jest panu źle , pakuj pan manatki i won z POLSKI bo takich śmieci jak pan mamy w nadmiarze !!!!!!!!!!!!!!!!                                                                                                     gb

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz