Tymczasem podczas procesji Bożego Ciała metropolita poznański abp. Stanisław Gądecki stwierdził, że "nauka nie daje dowodów zwolennikom aborcji", a "zło nie staje się dobrem, bo popiera je większość". Arcybiskup skrytykował też propozycję prezydenta Poznania. Jacek Jaśkowiak chce 24-godzinnych dyżurów ginekologicznych - Ginekolog 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, bez klauzuli sumienia. Pomysłodawca twierdzi, że w tym przypadku kwestie światopoglądowe powinny zejść na drugi plan – stwierdził. – Zabijanie dzieci w łonie matki nie jest kwestią światopoglądową. Przerwanie ciąży kończy się śmiercią organizmu – dodał abp. Stanisław Gądecki.W Trybunale Konstytucyjnym czeka na rozpatrzenie wniosek o stwierdzenie, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenie płodu jest niezgodna z konstytucją. Podpisało się pod nim ponad stu posłów PiS, Kukiz'15, koła Wolni i Solidarni oraz kilku niezrzeszonych. A w Sejmie znajduje się obywatelski projekt "Zatrzymaj Aborcję", który zakłada, że aborcja ze względu na nieuleczalne i ciężkie wady płodu powinna być zabroniona. Popieram PIS ale nie tym razem . To jest chore .Dzieci poczęte z gwałtu czy niedorozwinięte powinno się usuwać jeśli matka tak zadecyduje .Jeśli chodzi o ciążę zagrażającą życiu , decyduje lekarz ale taki normalny , bez żadnej klauzuli sumienia . Ci nie powinni pracować na położnictwie !!!!! Zero Chazanów !!!!!! Tak więc tym razem uważam że PIS robi coś czego od niego oczekuje kler , a kler to najgorszy doradca !!!!! Powinno się słuchać społeczeństwa , większości .Jak się nie ma pewności powinno się przeprowadzić referendum bo to bardzo ważna sprawa dla kobiet . Nikt nikogo nie zmusi do bycia matką . Nikt , ani ksiądz , ani rząd , nikt . Dlatego wybór powinien należeć do kobiety ! Tak uważam !!!!!!!!!!!!! gb
2018/06/01
Stosunek do aborcji. Większość Polaków chce utrzymać status quo
W Sejmie leży projekt zaostrzający przepisy dotyczących aborcji. W Trybunale Konstytucyjnym czeka na rozpatrzenie wniosek o stwierdzenie niezgodności z konstytucją obecnych przepisów. A większość Polaków nie chce zmian.Według najnowszego sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" 56,2 proc. Polaków uważa, że nie powinno się zmieniać obowiązującego prawa aborcyjnego. A jeśli ma dojść do zmian to liberalizujących przepisy. Tego zdania jest 29 proc. ankietowanych. Natomiast za zaostrzeniem przepisów opowiada się 8,5 proc. badanych.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz